Polski burak cukrowy wśród najlepszych w Europie
Hodowla buraków cukrowych w Polsce związana jest z działalnością Aleksandra Janasza. W 1892 roku odmiana AJ1, którą wyhodował trafiła do doświadczeń i uzyskała najlepsze wyniki. Odmiany z hodowli AJ były uznawane za jedne z najlepszych w ówczesnej Europie.
2014-04-01, 15:16
Posłuchaj
Spółki Agencji Nieruchomości Rolnych zajmują się hodowlą zbóż, ziemniaków – warzyw czy roślin ozdobnych oraz hodowli zwierząt gospodarskich – Agencja wykonuje prawo własności w stosunku do 43 spółek takich podmiotów. Te spółki mają szczególne znaczenie nie tylko dla polskiego rolnictwa, ale dla całej gospodarki narodowej.
Doświadczenie i tradycja
Kutnowska Hodowla Buraka Cukrowego działa już od wielu lat, a nawet dziesięcioleci.
– Jesteśmy sukcesorami prawie 130-letniej tradycji hodowli buraka cukrowego w Polsce i wielkiego hodowcy Aleksandra Janasza, który jest znany nie tylko w Polsce czy w Europie, ale też w świecie. My, już pod nowym szyldem, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, funkcjonujemy od 1993 roku. Oczywiście, po drodze było trochę zmian organizacyjnych – mówi Józef Stec, prezes Zarządu Kutnowskiej Hodowli Buraka Cukrowego.
Wyłączność na rynku
Obecnie firma jako jedyna w Polsce zajmuje się hodowlą buraka cukrowego. Jeszcze nie tak dawno tych podmiotów było znacznie więcej. Oferta i zakres działalności firmy spełniają potrzeby i oczekiwania zarówno polskich, jak i zagranicznych kontrahentów oraz rynków zewnętrznych.
REKLAMA
– Dzisiaj w hodowli mamy praktycznie jeden gatunek o znaczeniu strategicznym, bardzo ważnym – dodaje prezes Stec.
Innowacyjność decyduje o sukcesie
Spółka zapewnia rolnikom dostęp rolnikom do materiału nasiennego najwyższej jakości.
– We współczesnym rolnictwie liczy się tylko jakość i nasza firma, na tym bardzo trudnym rynku buraka cukrowego, konkurując z najsilniejszymi podmiotami stara się dostarczyć polskim plantatorom, rolnikom jak najwyższej jakości materiał siewny. Nie jest to materiał oparty tylko o wysokie kryteria jakościowe, czyli wysoką zdolność wschodu, wysoką polową zdolność wschodu, ale również o najnowsze zdobycze z zakresu współczesnej genetyki. Jest to kumulacja cech odpornościowych w jednej odmianie tak, żeby na bardzo konkurencyjnym współczesnym rynku, plantatorowi proponować jak najlepsze odmiany, które sprawdzały się w polskich warunkach – wyjaśnia Mirosław Łakomy, członek Zarządu Kutnowskiej Hodowli Buraka Cukrowego.
Czy możemy konkurować z Zachodem
– Nasza Spółka na rynku europejskim, gdybyśmy rozpatrywali dzieląc ten rynek na część zachodnią i wschodnią, funkcjonuje na rynku polskim, działa też na Wschodzie – w Rosji, na Białorusi czy w Mołdawii. Natomiast rynki zachodnie są dla nas zamknięte, ale nie jest to problem konkurencyjności naszych nasion, co bardzo trudnych problemów związanych z propagacją odmian na rynkach zachodnich, gdzie od wielu lat istnieją silne domy hodowlane, które zajmują silną pozycję i bardzo trudno byłoby nam wchodzić na te rynki, gdyż wymagałoby to olbrzymich nakładów finansowych, na które tak małą firmę jak Kutnowska Hodowla, przynajmniej w tym momencie, nie stać – tłumaczy prezes Stec.
REKLAMA
Spółki z misją
Podmioty współpracujące z Agencją Nieruchomości Rolnych mają zadania związane z edukacją, ale rachunek ekonomiczny też musi być korzystny.
– Musimy generować wystarczające przychody, tak aby pokryć koszty i przynosić zysk, i w naszym przypadku tak jest. Myślę, że przez najbliższe lata nie powinno się tutaj nic znaczącego wydarzyć. Ale limity produkcyjne mają być zniesione we wrześniu 2017 roku – a co będzie po tym terminie? Jak będzie się zachowywał rynek? Czy wzrośnie tańszy import cukru? Wierzę, że uda nam znaleźć miejsce na rynku, także po 2017 roku – zauważa prezes Józef Stec.
Justyna Golonko/mb
Audycja powstała we współpracy z Agencją Nieruchomości Rolnych.
REKLAMA