Zaginięcie malezyjskiego boeinga. Poszukiwania aż do skutku
Na wspólnej konferencji prasowej szefowie rządów Malezji i Australii przekonywali, że mimo czterech tygodni bezskutecznych poszukiwań operacja będzie kontynuowana.
2014-04-03, 07:30
Posłuchaj
Zaginiony malezyjski samolot >>> Serwis specjalny
- Poszukiwania zaginionego Boeinga z rejsu MH370 będą prowadzone do skutku - poinformował premier Malezji, Najib Razak, który przebywa obecnie w australijskim mieście Perth, gdzie jest sztab operacji.
- Zniknięcie maszyny z lotu MH370 nie ma precedensu, podobnie jak bezprecedensowa jest skala jego poszukiwań - podkreślił.
Premier Australii, Tony Abbott zwrócił uwagę na zaangażowanie wielu państw w akcję poszukiwawczą.
REKLAMA
Tajemnica lotu MH370
Kluczem do poznania przyczyn zaginięcia i prawdopodobnej katastrofy samolotu jest wydobycie czarnych skrzynek, które jeszcze tylko do 7 kwietnia będą wysyłały sygnały mające pomóc w ich lokalizacji, potem wyczerpią się baterie. Zawierają one m.in. nagrania rozmów z kokpitu, informacje dotyczące parametrów lotu i inne ważne informacje .
Z danych satelitarnych wynika, że maszyna nagle zmieniła kurs i leciała przez co najmniej 7 godzin od ostatniego namiaru jej lotu przez radary. Władze Malezji twierdzą, że Boeing 777 leciał w kierunku południowo zachodnim i wpadł do oceanu, po wyczerpaniu paliwa.
Różne wersje dotyczące lotu MH370>>>
REKLAMA
IAR,PAP,kh
REKLAMA