Polska wspomina - rocznica tragedii smoleńskiej
W całej Polsce odbyły się uroczystości upamiętniające katastrofę prezydenckiego Tu-154 na lotnisku w Siewiernym. 4 lata temu zginęło 96 osób, wśród nich Lech Kaczyński z małżonką.
2014-04-10, 22:32
Posłuchaj
Część uroczystości odbyła się w Warszawie. W krótkiej ceremonii na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach uczestniczyli premier Donald Tusk, wicepremier Elżbieta Bieńkowska oraz szef MON Tomasz Siemoniak. Przed pomnikiem poświęconym ofiarom katastrofy zgromadzili się także przedstawiciele władz Warszawy oraz członkowie niektórych rodzin, które w Smoleńsku straciły swoich bliskich. W trakcie uroczystości złożono kwiaty i odmówiono modlitwy ekumeniczne. Odczytano również nazwiska ofiar. Ceremonia odbyła się z udziałem wojskowej asysty honorowej. Na zakończenie odegrano utwór "Cisza". Rano Marszałkowie Sejmu i Senatu wspólnie złożyli kwiaty pod tablicą smoleńską w Sejmie.
Macierewicz kontra Lasek - spór w cieniu rocznicy katastrofy smoleńskiej >>>
Rocznicę katastrofy Bronisław Komorowski wraz z małżonką uczcili w kameralnej atmosferze w prezydenckiej kaplicy. We mszy uczestniczyli ministrowie, pracownicy Kancelarii Prezydenta oraz część rodzin ofiar. Modlitwie przewodniczył kardynał Kazimierz Nycz. Metropolita warszawski w kazaniu zwrócił uwagę, że nie wszyscy - w sprawie tej katastrofy - mogą pytać o rzeczy najważniejsze. Kardynał zacytował najpierw Ewangelię świętego Jana: - Panie, gdybyś tu był, to by się to nie stało. Później dodał, że Bóg rozumie takie słowa nawet, gdy padają one nawet cztery lata po tragedii. Rozumie też żal najbliższych ofiar do innych ludzi. - Takiego zarzutu i żalu nie mogą jednak wypowiadać inni - mówił duchowny. Nie uściślił jednak, kogo ma na myśli.
"Lech Kaczyński zasługuje na pomnik"
Swoją część obchodów Prawo i Sprawiedliwość przeniosło na Trakt Królewski w Warszawie. Uroczystości rozpoczęły się mszą w kościele seminaryjnym na Krakowskim Przedmieściu. Później Jarosław Kaczyński złożył wieniec pod Pałacem Prezydenckim, tam też odbył się wiec.
REKLAMA
W przemówieniu do jego uczestników ksiądz Zdzisław Tokarczuk - jak przed rokiem - mówił, że jego uczestnicy chcą pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Dlatego przyszli go "wydeptać". Dodał, że na razie takiego monumentu nie udaje się wywalczyć. Według duchownego, dziś zdaje się, że łatwiej byłoby postawić pomnik wrogowi, niż prezydentowi, "który całe swoje życie poświęcił ojczyźnie i zginął w takich okolicznościach".
Zgromadzeni przed Pałacem Prezydencki ustawiali nowe znicze przed portretem Lecha i Marii Kaczyńskich, tworząc z nich krzyż. Nie brakowało też kwiatów, biało-czerwonych flag. Zwolennicy prezydenta Kaczyńskiego podkreślali, że był mężem stanu i godnym przykładem do naśladowania. Zaznaczali przy tym, iż w swojej działalności na pierwszym miejscu zawsze stawiał interes narodu. Słychać było też rozgoryczenie faktem, iż wciąż nieznane są przyczyny katastrofy oraz postulaty nawołujące do postawienia w tym miejscu pomnika Lecha Kaczyńskiego.
Po uroczystości delegacja PiS z prezesem tej partii udała się na cmentarz na warszawskich Powązkach. Tam Jarosław Kaczyński złożył wieniec w kwaterze smoleńskiej.
REKLAMA
TVN24/x-news
Później prezes PiS wrócił pod Pałac Prezydencki, by krótko po 17-tej wygłosić tam swoje główne przemówienie.
"Musimy iść drogą, którą wskazywał Lech Kaczyński"
Jarosław Kaczyński mówił, że to, czego Polsce dziś potrzeba, to prawda i pamięć. Prawda o przyczynach katastrofy smoleńskiej, a pamięć o ofiarach tamtych tragicznych wydarzeń.
Brat tragicznie zmarłego prezydenta zwrócił uwagę, że do tej pory nie wiadomo, dlaczego doszło do katastrofy Tupolewa. Dlatego, jak zaznaczył Jarosław Kaczyński, celem Polaków powinno być dążenie do poznania pełni prawdy, bo idzie ona w parze ze zwycięstwem .
Jarosław Kaczyński powiedział, że powinniśmy pamiętać o ofiarach tragedii smoleńskiej - o wszystkich 96 ofiarach katastrofy smoleńskiej, niezależnie od ich przynależności partyjnej czy poglądów politycznych. Jak podkreślił, lecieli oni oddać hołd polskim żołnierzom zamordowanym, w Katyniu, dlatego należy im się duży szacunek.
Jednak - jak zaznaczył prezes PiS - pamiętać należy również o hańbie przemysłu pogardy, knowań z prezydentem obcego państwa i porzuceniu Polaków . Jarosław Kaczyński po raz kolejny zarzucił rządowi, że ten w całości oddał śledztwo w sprawie katastrofy Rosjanom, a dziś oszukuje Polaków i nie chce ujawnienia całej prawdy o katastrofie smoleńskiej.
REKLAMA
TVN24/x-news
Wieczorem, w Archikatedrze Warszawskiej odbyła się msza ku czci ofiar. jej uczestnicy przeszli pod pałac Prezydencki, gdzie Jarosław Kaczyński wygłosił przemówienie. Prezes PiS dziękował wszystkim ludziom biorącym udział w obchodach czwartej rocznicy tragedii smoleńskiej oraz tym, którzy organizowali te uroczystości. Wyraził też wdzięczność wobec wszystkich, którzy kultywują pamięć o ofiarach katastrofy.
Kraków też pamięta
Marta Kaczyńska modliła się przy grobie rodziców. W Krypcie świętego Leonarda w Katedrze na Wawelu wzięła udział we mszy świętej, później przy sarkofagu Marii i Lecha Kaczyńskich złożyła kwiaty i zapaliła znicz. Towarzyszyły jej córki.
Politycy PiS udali się także na groby Zbigniewa Wassermanna, Janusza Kurtyki i innych ofiar katastrofy. Rano z Rynku Głównego przed Krzyż Katyński przeszedł marsz pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
REKLAMA
Msza w Świątyni Opatrzności Bożej
W Warszawie rodzina i bliscy uczcili pamięć Ryszarda Kaczorowskiego. W Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie odprawione zostało nabożeństwo żałobne, a na grobie ostatniego prezydenta na wychodźstwie złożono kwiaty.
Podczas homilii arcybiskup Edward Ozorowski, metropolita białostocki przypominał, że prezydent Kaczorowski był niezwykle szlachetną postacią. Hierarcha wspominał, że prezydent Kaczorowski był osobą sprawiedliwą, prawą, uczciwą, szlachetną i broniącą sprawiedliwości społecznej. Duchowny przypominał, że Ryszard Kaczorowski zginął kiedy podróżował, by oddać hołd bohaterom, którzy oddali swoje życie za ojczyznę.
REKLAMA
Czwartą rocznicę katastrofy smoleńskiej obchodzono w wielu miastach i miasteczkach w całej Polsce. W Koszalinie , oprócz mszy i złożenia kwiatów pod pomnikiem, przygotowano też specjalną wystawę.
Na ekspozycji w centrum miasta na dużych planszach można zobaczyć zdjęcia i informacje związane w pobytem w mieście Lecha Kaczyńskiego. Prezydent odwiedził Koszalin prawie pięć lat temu. Spotykał się wtedy z mieszkańcami.
W Gdańsku Donald Tusk Donald Tusk uroczyście zainaugurował budowę Wspólnoty Rodzinnej imienia Arkadiusza "Arama" Rybickiego, który zginął 4 lata w Smoleńsku. W ośrodku za trzy lata zamieszka kilkanaście dorosłych osób chorych na autyzm. Będzie to pierwsza placówka w Polsce, sprawująca całodobową opiekę tego typu.
TVN24/x-news
REKLAMA
Serwis specjalny poświęcony katastrofie smoleńskiej>>>
Bliscy Macieja Płażyńskiego odwiedzili rano sarkofag marszałka pochowanego w gdańskiej Bazylice Mariackiej. Mszę za zmarłego odprawił proboszcz świątyni ks. infułat Stanisław Bogdanowicz.
Synowie Macieja Płażyńskiego Jakub i Kacper mówili, że 10 kwietnia - to dzień śmierci przede wszystkim ich ojca a nie polityka.
Na cmentarzu w Baninie , gdzie jest pochowany wiceadmirał Karweta odbył się apel poległych w asyście żołnierzy i dowództwa marynarki. Uroczystości zakończyły się w Gdyni i na oksywskim cmentarzu
REKLAMA
W rocznicę katastrofy białostoczanie spotkali się przed pomnikiem przy kościele świętego Rocha. Wspominali 10 kwietnia 2010 roku i zapewniali, że pamięć o ofiarach nie zaginie. W uroczystościach wzięli udział między innymi członkowie rodziny Krzysztofa Putry, wicemarszałka Sejmu, który zginął w Smoleńsku.
W katastrofie smoleńskiej zginęły osoby związane także z Warmią i Mazurami : Grażyna Gęsicka, Maciej Płażyński, Aleksander Szczygło i biskup Tadeusz Płoski. Jan Płoski - brat biskupa wspomina, że Tadeusz Płoski, mimo licznych obowiązków w stolicy, utrzymywał bardzo silny kontakt z rodziną.
Znicze zapłonęły na grobie kaliszanki Gabrieli Zych, która była jedną z 96-u ofiar katastrofy Tupolewa pod Smoleńskiem. W czwartą rocznicę tej tragedii wieńce z biało-czerwonych kwiatów złożyli przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich. Gabriela Zych była prezesem kaliskiego oddziału Stowarzyszenia Rodzina Katyńska.
W Nowym Sączu uroczyście odsłonięto tablicę Ronda im. Gen. Franciszka Gągora. Nazwano je jego imieniem na wniosek nowosądeckich radnych, którzy podkreślili związki zmarłego generała z Sądecczyzną. Były Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego pochodził z podsądeckiej miejscowości Koniuszowa.
REKLAMA
W czwartek upłynęły 4. lata od katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. 10 kwietnia 2010 roku zginęło w niej 96 osób, które miały wziąć udział w uroczystościach upamiętniających ofiary zbrodni katyńskiej.
IAR/iz
REKLAMA