NBA: double-double Gortata, Wizards na 5. miejscu przed play-off

Marcin Gortat uzyskał 37. double-double w sezonie (15 punktów i 10 zbiórek), a jego Washington Wizards pokonali na wyjeździe Boston Celtics 118:102. Rozgrywki zakończyli na 5. miejscu w Konferencji Wschodniej NBA i w play-off zagrają z Chicago Bulls.

2014-04-17, 12:00

NBA: double-double Gortata, Wizards na 5. miejscu przed play-off
Marcin Gortat. Foto: Wikipedia/Chrishmt0423

Posłuchaj

NBA: kolejne double-double Gortata. Relacja Jana Pachlowskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W ostatnim meczu rundy zasadniczej koszykarze ze stolicy, którzy w play-off wystąpią po ośmiu latach przerwy, walczyli o uniknięcie siódmego miejsca na Wschodzie, a awansowali na piąte, gdyż równoczesnej porażki doznali Brooklyn Nets (85:114 z Cleveland Cavaliers). Obydwa zespoły zrównały się bilansem, więc ekipa trenera Randy'ego Wittmana kończy sezon ma piątym miejscu, gdyż jest lepsza od Nets w bezpośrednich spotkaniach.

W środę w hali Boston Garden "Czarodzieje" odnieśli czwarte kolejne zwycięstwo. Skuteczny finisz pozwolił im zakończyć sezon z bilansem 44 wygranych i 38 porażek, co jest najlepszym osiągnięciem od sezonu 2004/05, gdy mieli o jedno zwycięstwo więcej.

Gortat, który czwarty raz w karierze wystąpi w fazie play-off (trzy poprzednie w barwach Orlando Magic w latach 2008-2010), przebywał na parkiecie 32 minuty i był najlepiej zbierającym spotkania. Trafił sześć z 11 rzutów za dwa punkty i trzy z pięciu wolnych, zebrał dziewięć piłek w obronie i jedną w ataku, miał trzy asysty, dwa bloki, przechwyt, stratę i trzy faule.

Goście prowadzili w tym spotkaniu od początku do końca. Po pierwszej kwarcie 38:24, do przerwy, gdy trafiali z 62-procentową skutecznością, 68:56. W trzeciej kwarcie rywale zmniejszyli straty (74:70), ale m.in. osiem punktów polskiego środkowego w tej odsłonie (szczególnie efektowne były dwie akcje, w których trafiał lewymi hakami), pozwoliło odbudować przewagę.

REKLAMA

Czwartą kwartę Wizards rozpoczynali przy prowadzeniu 91:75, a zwiększyli tę różnicę nawet do 26 punktów (116:90 na 3.13 przed końcem). W całym spotkaniu trafili 57 procent rzutów z gry, podczas gry rywale 46.

Najwięcej punktów dla Wizards zdobyli Bradley Beal - 27, Trevor Booker - 20 (wszystkie w pierwszej połowie) oraz John Wall - 15 i dziewięć asyst, który jako jedyny w zespole wystąpił we wszystkich 82 spotkaniach sezonu (Gortat opuścił jedno z powodu bólu pleców).

W ekipie gospodarzy, w której zabrakło na boisku kontuzjowanych Rajona Rondo, Jareda Sullingera, Krisa Humphriesa i Jerryda Baylessa, wyróżnili się debiutant Kelly Olynyk - 24 (w minionym sezonie grał wraz z Przemysławem Karnowskim z uniwersyteckim zespole Gonzaga Bulldogs), Jeff Green - 20 i Avery Bradley - 18.

W pierwszej rundzie play-off klub z Waszyngtonu spotka się z Bulls, którzy po wyjazdowej przegranej po dogrywce z Charlotte Bobcats (86:91) pozostali na czwartym miejscu w konferencji. Z trzech potencjalnych rywali, na których Wizards mogli trafić w fazie pucharowej (Miami Heat, Toronto Raptors i Chicago) właśnie tylko w meczach z "Bykami" mają dodatni bilans (dwa zwycięstwa - jedna porażka) w tym sezonie.

REKLAMA

Pary pierwszej rundy fazy play-off (w nawiasach lokata w konferencji po sezonie zasadniczym):

Konferencja Wschodnia
Indiana Pacers (1) - Atlanta Hawks (8)
Miami Heat (2) - Charlotte Bobcats (7)
Toronto Raptors (3) - Brooklyn Nets (6)
Chicago Bulls (4) - Washington Wizards (5)

Konferencja Zachodnia
San Antonio Spurs (1) - Dallas Mavericks (8)
Oklahoma City Thunder (2) - Memphis Grizzlies (7)
Los Angeles Clippers (3) - Golden State Warriors (6)
Houston Rockets (4) - Portland Trail Blazers (5)
mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej