Primera Division: dwa gole Ronaldo dały Realowi zwycięstwo
Cristiano Ronaldo z Realu Madryt udowodnił w 35. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej, że wrócił do pełni sił po niedawnych urazach. Zdobył dwie bramki, po efektownych uderzeniach z dystansu, w wygranym 4:0 meczu z Osasuną Pampeluna.
2014-04-27, 09:00
Ronaldo z powodu kontuzji kolana i mięśnia uda pauzował m.in. w finale Pucharu Króla przeciwko Barcelonie (2:1), a do ostatniej chwili ważyły się losy jego występu w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium (1:0).
Prawdopodobnie to z myślą o wtorkowym rewanżu trener Carlo Ancelotti zdjął go z boiska w 62. minucie. Kibice pożegnali Portugalczyka owacją na stojąco, ponieważ wcześniej popisał się dwiema efektownymi bramkami.
W szóstej i 52. minucie trafił do siatki rywali zza linii pola karnego. Szczególnie widowiskowy był ten drugi strzał, po którym piłką z ogromną prędkością wpadła w "okienko". Pozostałe gole zdobyli Sergio Ramos (w 60. minucie) oraz Daniel Carvajal.
Mecz poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci zmarłego w piątek byłego trenera Barcelony Tito Vilanovy. Katalończyk przegrał po kilku latach walkę z nowotworem ślinianki.
"Królewscy" wysłali poważne ostrzeżenie Bayernowi przed wtorkowym meczem w Monachium, grając w dodatku bez chorego Garetha Bale'a, a kilku podstawowych graczy, m.in. Xabi Alonso, Francuz Karim Benzema czy Portugalczycy Fabio Coentrao i Pepe, rozpoczęło spotkanie na ławce rezerwowych.
Real zbliżył się do prowadzącego w tabeli lokalnego rywala na trzy punkty. Atletico, które zgromadziło ich 85, zmierzy się w niedzielę na wyjeździe z Valencią. Tego samego dnia Villarreal podejmie trzecią w tabeli Barcelonę (81).
W tej kolejce wyłoniono także pierwszego spadkowicza. Został nim zespół Damiena Perquisa - Betis Sewilla. O degradacji przesądziło zwycięstwo broniącego się przed spadkiem Getafe z Malagą 1:0.
ps