Puchar Polski: historyczny triumf Zawiszy. Zagłębie pokonane po karnych
Zawisza Bydgoszcz po raz pierwszy w historii sięgnął po piłkarski Puchar Polski. W regulaminowym czasie meczu z Zagłębiem Lubin nie padły bramki. W serii rzutów karnych lepsi okazali się bydgoszczanie.
2014-05-03, 10:30
Posłuchaj
Zawisza Bydgoszcz wygrał finałowy meczu Pucharu Polski, chociaż przez 120 minut spotkania nie był w stanie pokonał Silvio Rodicia z Zagłębia Lubin. Przeciwnicy bydgoszczan także byli tego dnia nieskuteczni.
37 tysięcy kibiców zgromadzonych na Stadionie Narodowym w Warszawie z utęsknieniem czekało na bramki, jednak największe emocje nadeszły dopiero podczas serii rzutów karnych.
Spotkanie miało lepsze momenty, ale z bardzo dobrej strony pokazały się defensywne formacje zespołów. Przez większą część spotkania dominował Zawisza, Zagłębie szukało swoich okazji głównie w kontratakach.
W trakcie regulaminowego czasu gry najciekawiej było... na początku spotkania. W szóstej minucie indywidualną akcją popisał się David Abwo z Zagłębia, ale jego strzał obronił Wojciech Kaczmarek. W odpowiedzi sam przed golkiperem Zagłębia znalazł się lewoskrzydłowy Luis Carlos - kopnął piłkę nad poprzeczką. Chwilę później bramkarz lubinian Silvio Rodic nie dał się pokonać m.in. strzelającemu z dystansu Piotrowi Petaszowi.
Na kolejne groźne akcje kibice czekali aż do drugiej połowy. Tuż po przerwie dogodną okazję zmarnował kapitan Zawiszy Wahan Geworgian, a w 62. minucie nieznacznie pomylił się jego klubowy kolega Sebastian Dudek. Do końca regulaminowego czasu jeszcze kilka razy "zakotłowało się" pod bramką lubinian, ale brakowało klarownych sytuacji. Taką stworzyło w 86. minucie Zagłębie, jednak stojący kilka metrów przed bramką Abwo kopnął niecelnie. To mogła być "piłka meczowa".
W dogrywce wciąż przewaga należała do Zawiszy. W 94. minucie strzał głową rezerwowego Jorge'a Kadu obronił Rodic. W Zagłębiu najwięcej zamieszania na połowie rywali robił dynamiczny Arkadiusz Piech. Gole jednak nie padły i o wyniku przesądziły rzuty karne.
W serii "jedenastek" najpierw pomylił się Sebastian Dudek z Zawiszy, ale później jego koledzy strzelali bezbłędnie. Tymczasem bramkarz bydgoszczan Wojciech Kaczmarek obronił strzały Dorde Cotry i Sebastiana Boneckiego. Ostatecznie Zawisza wygrał 6:5.
Dzięki zwycięstwu zespół Tarasiewicza zagwarantował sobie udział w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. Zagłębiu na pocieszenie pozostał fakt, że w obecnej edycji PP nie straciło żadnego gola z gry.
REKLAMA
Zawisza Bydgoszcz - KGHM Zagłębie Lubin 0:0, karne 6:5
Żółte kartki: Zawisza - Jorge Kadu, Andre Micael Pereira.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów 37 120.
Zawisza: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Andre Micael Pereira, Łukasz Nawotczyński, Sebastian Ziajka - Sebastian Dudek, Kamil Drygas - Piotr Petasz (86-Jorge Kadu), Jakub Wójcicki (111-Alvarinho), Luis Carlos - Wahan Geworgian.
Zagłębie: Silvio Rodic - Pavel Vidanov, Jiri Bilek, Elvedin Dzinic, Bartosz Rymaniak - Manuel Curto (101-Sebastian Bonecki), Lubomir Guldan - David Abwo (110-Adrian Błąd), Aleksander Kwiek (110-Miłosz Przybecki), Dorde Cotra - Arkadiusz Piech.
Źródło: TVN Turbo/x-news
RELACJA NA ŻYWO:
REKLAMA
21:14 - karta się odwraca, Kaczmarek broni karnego Boneckiego i po chwili Lewczuk daje Zawiszy Puchar Polski!!!
21:12 - Geworgian... 4:4, po chwili Guldan strzela na 5:4
21:11 - Vidanov - bardzo dobry mecz, bardzo dobry karny. 4:3 dla Zagłębia
21:11 - Alvarinho daje remis Zawiszy. 3:3
REKLAMA
21:10 - Cotra przestrzelił! Zawisza może wrócić do gry!
21:10 - Kadu także pokonuje bramkarza, jest 3:2 dla Zagłębia
21:09 - Adrian Błąd pewnie pod poprzeczkę, jest 3;1 dla Zagłębia
21:08 - Drygas trafia dla Zawiszy, 2:1
REKLAMA
21:07 - 2:0 dla Zagłębia, pewny strzał Arkadiusza Piecha
21:06 - Sebastian Dudek dla Zawiszy. Fatalne pudło Dudka... 1:0 dla Zagłębia
21:05 - piłkarze już gotowi do serii "jedenastek". Pierwszy strzela Jiri Bilek. Trafia. 1:0 dla Zagłębia
21:00 - Kadu miał piłkę meczową, ale za długo zbierał się do strzału... sędzia zakończył dogrywkę. Teraz czas na rzuty karne
REKLAMA
20:57 - pierwszy błąd Rodicia w tym spotkaniu, jednak Lewczuk nie wykorzystał okazji i strzelił głową nad bramką Zagłębia. Sekundy do końca spotkania
20:52 - Przybecki jak van Basten, z tą różnicą, że Holender trafiał do siatki w takich sytuacjach. Bardzo ładny wolej przelatuje nieznacznie nad poprzeczką. To mogła być ozdoba tego spotkania
20:51 - szansa dla Zawiszy, Lewczuk zablokowany w polu karnym
20:47 - dwie zmiany w Zagłębiu. Wejdą Przybecki i Błąd. Nowe siły mogą dać wygraną Zagłębiu w ostatnich minutach
REKLAMA
20:45 - zaczyna się druga część dogrywki. Zawisza nie miał pomysłu na to, jak rozwiązać akcję, w końcu stracił piłkę, która trafiła do Piecha. Ten popędził na bramkę bydgoszczan, faulem musiał ratować się Andre Micael. Żółta kartka dla Hiszpana
20:40 - świetna indywidualna akcja Piecha, łatwo przeszedł Andre Micaela i wpadł w pole karne. Uderzył z ostrego kąta, jednak strzał obronił Kaczmarek
Relacja na żywo:
ps, PAP
Relacja na żywo:
REKLAMA
20:33 - pierwsza żółta kartka w tym spotkaniu, otrzymuje ją Kadu, który najkrócej przebywa na boisku. Do tej chwili mecz był wyjątkowo czysty
20:30 - wprowadzony na boisko Kadu mógł pokonać Rodicia i dać gola Zawiszy, jednak z pięciu metrów strzelił w środek bramki. Golkiper Zagłębie jedną ręką przeniósł piłkę nad poprzeczką
20:25 - rozpoczynamy dogrywkę. Jeśli kolejne pół godziny nie przyniesie bramek, piłkarze będą egzekwować serię rzutów karnych
20:19 - sędzia Jarosław Przybył nie pozwolił Rymaniakowi dośrodkować i zakończył mecz. Czas na dogrywkę
REKLAMA
20:15 - ostatnie minuty spotkania, wszystko wskazuje na to, że czeka nas dogrywka
20:11 - Abwo miał rewelacyjną sytuację na około 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Dostał kapitalną piłkę od Kwieka, jednak nie zdecydował się na strzał prawą nogą, przełożył futbolówkę na lewą i strzelił nad bramką. Najlepsza okazja w drugiej połowie
20:03 - w pierwszej połowie było więcej stuprocentowych sytuacji, w drugiej gra zespołów ma może więcej tempa, ale brakuje dobrych okazji. Dobre zawody rozgrywają defensorzy obu zespołów
19:55 - zawodnicy mają coraz więcej miejsca na boisku, wciąż jednak czekamy na bramki. Czas na pierwsze zmiany
REKLAMA
19:53 - spiker podaje frekwencję - ponad 37 tysięcy widzów na Stadionie Narodowym. Kibice nie zawiedli, piłkarze jak dotąd nie dotrzymują im kroku
19:52 - Zawisza wchodzi w ten okres meczu, w którym strzelił najwięcej bramek w Ekstraklasie. Może w najbliższych momentach znajdą sposób na Rodicia?
19:47 - ładne uderzenie Dudka, jednak piłka mija słupek bramki Zagłębia o kilkanaście centymetrów. Część kibiców widziała już piłkę w siatce. Ten piłkarz zdobywał już bardzo ładne bramki
19:44 - ostatnie minuty z żywszym tempem, dwa razy groźnie zaatakowało Zagłębie, ale nie były to czyste sytuacje. Zawisza czeka na dogodny moment do wyjścia z kontratakiem
REKLAMA
19:41 - pomysłowo rozegrany stały fragment gry Zagłębia, do dobrej pozycji dochodzi Aleksander Kwiek, ale strzał był zbyt lekki, żeby zaskoczyć Kaczmarka
19:36 - ostre starcie Rodicia z Wójcickim, zawodnicy otrzymują pomoc medyczną. Zagłębie może chwilę odpocząć od naporu przeciwników
19:32 - dobra akcja Wójcickiego z Dudkiem przy bocznej linii boiska, ten pierwszy dobrze dogrywa, a po chwili mamy dwa groźne strzały z pola karnego, najpierw Geworgiana, po chwili Drygasa. Obrońcy Zagłębia znowu na posterunku
19:30 - w statystykach wygrywa Zawisza Bydgoszcz, zespoły zaczynają drugą połowę bez zmian w składach. Wszyscy na Stadionie Narodowym czekają na bramki
REKLAMA
19:15 - do przerwy bez bramek, chociaż sytuacje do strzelenia goli były naprawdę bardzo dobre. Może wynik otworzy się w drugiej połowie
19:11 - Zawisza miał dobrą sytuacje do wyjścia z groźną akcją, jednak zabrakło dokładności. 4 napastników na 4 obrońców było obiecującą perspektywą, ale nie udało się zagrozić bramce rywali
19:10 - Vidanov popisuje się dziś dalekimi wyrzutami z rzutów rożnych. Początkowo obrońcy Zawiszy byli zaskoczeni po tym, jak do piłek dorzucanych przez obrońcę Zagłębia dochodzili napastnicy, z biegiem czasu są jednak coraz bardziej zaskoczeni
19:05 - piłkarze Zawiszy są częściej pod grą i to oni mają optyczną przewagę w tym meczu. Zagłębie cofa się coraz głębiej i poluje na kontrataki
REKLAMA
19:01 - aktywny Lusi Carlos naciskał Vidanova, ten musiał ratować się wybiciem piłki na rzut rożny. Wzmaga się doping dla Zawiszy. Zagłębie broni się całą jedenastką w polu karnym i robi to skutecznie
18:59 - kolejne potężne uderzenia Petasza, Rodić broni, choć z lekkimi problemami. Defensywa Zagłębia jest czujna, obrońcy pierwsi dopadają do odbitej piłki
18:50 - zespoły uspokoiły swoją grę, Zawisza i Zagłębie sprawiają teraz wrażenie bardziej poukładanych taktycznie
18:48 - kolejne rzuty rożne dla Zagłębia, jednak nie przynoszą one zagrożenia pod bramką Kaczmarka. Sporo chaosu i walki w środkowej strefie boiska
REKLAMA
18:45 - duże emocje w pierwszym kwadransie spotkania. Wygląda na to, że bramki są tylko kwestią (raczej krótkiego) czasu
18:41 - potężne uderzenie Petasza, Rodić musiał odbijać piłkę, do której dopada Luis Carlos, strzela... i nie ma bramki. Vidanov zdążył uchronić swój zespół przed stratą bramki
18:40 - po pierwszych dziesięciu minutach spotkania bez bramek, ale w stuprocentowych sytuacjach jest 1:1
18:38 - Zawisza stara się dłużej utrzymywać przy piłce, ale ma problemy, kiedy trzeba przyspieszyć grę. Dobra akcja zawodników z Bydgoszczy, jednak świetną okazję zmarnował Luis Carlos, który uderzył nad bramką Rodicia
REKLAMA
Relacja na żywo:
ps
Relacja na żywo:
18:36 - Dawid Abwo świetnie rozegrał piłkę z Piechem i znalazł się przed Kaczmarkiem, jednak nie udało mu się wykorzystać świetnej sytuacji. Jak na razie Zagłębie groźniejsze
18:35 - Zawisza uspokaja grę, dużo wymiany podań na własnej połowie. Piłkarze trenera Tarasiewicza wyglądają na lekko zdenerwowanych
REKLAMA
18:33 - groźna sytuacja dla Zagłębia po rzucie rożnym, wybita piłka trafia przed pole karne, po chwili z narożnika pola karnego strzela Aleksander Kwiek. Obok słupka.
18:30 - sędzia Jarosław Przybył zagwizdał po raz pierwszy. Arbiter nie ma zbyt dużego doświadczenia w Ekstraklasie i stoi przed dużym wyzwaniem. Który klub po raz pierwszy sięgnie po Puchar Polski? Dowiemy się już niedługo.
18:25 - Kibice zgromadzeni na Stadionie Narodowym wysłuchali hymnu Polski. Już za chwilę początek spotkania
18:10 - Poznaliśmy wyjściowe składy zespołów na finałowy mecz Pucharu Polski.
REKLAMA
Zagłębie Lubin zacznie mecz w następującym zestawieniu:
Rodić - Rymaniak, Bilek, Dzinić, Cotra, Guldan, Curto, Abwo, Widanow, Kwiek, Piech.
A tak prezentuje się jedenastka Zawiszy Bydgoszcz:
Kaczmarek - Lewczuk, Andre Micael, Nawotczyński, Ziajka, Dudek, Drygas, Petasz, Wójcicki, Luis Carlos, Geworgian.
18:00 - Mamy okazję przyjrzeć się temu, jak wygląda rywalizacja o cenione w polskiej piłce trofeum. Puchar Polski zza kulis:
REKLAMA
Źródło: Orange sport/x-news
Na relacje Tomasza Zimocha z meczu finałowego Pucharu Polski zapraszamy do radiowej Jedynki.
Relacja na żywo:
ps
REKLAMA
Ostatnie lata w Pucharze Polski należały do Legii Warszawa - obecny mistrz Polski wygrał trzy poprzednie edycje tych rozgrywek.
Przed meczem z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem rozmawiał Tomasz Zimoch. Zapraszamy do wysłuchania rozmowy>>>
Zawisza faworytem
Drużyna z Lubina dwukrotnie w historii grała w finale (2005, 2006), jednak za każdym razem musiała uznać wyższość przeciwników. Zawisza po raz pierwszy stanie przed szansą sięgnięcia po to trofeum.
Faworytem spotkania jest Zawiszy Bydgoszcz. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza spisują się w tym sezonie znacznie lepiej od Zagłębia - w Ekstraklasie udało im się awansować do grupy mistrzowskiej, podczas gdy ekipa z Lubina zajmuje dopiero przedostatnie miejsce i w każdej kolejce musi walczyć o punkty, które są niezbędne do utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
- Wiem, że uchodzimy za faworytów. Jesteśmy w pierwszej ósemce ekstraklasy, mieliśmy trudniejszych przeciwników w drodze do finału Pucharu Polski i uważam, że w piątek także mamy szanse wygrać. Jestem pełen optymizmu, mam ku temu powody - podkreślił trener Tarasiewicz.
Jego przeciwnikiem w finale będzie nestor polskich szkoleniowców, 71-letni Orest Lenczyk.
- Przed finałem na trzy dni wstąpiliśmy do Spały. Trenowaliśmy, odpoczywaliśmy i rozmawialiśmy. Po to, aby przyjazd na Stadion Narodowy nie był wycieczką, ale by zdać sobie sprawę, iż dzięki takiemu meczowi przechodzi się do historii polskiej piłki - podkreślił trener Lenczyk.
REKLAMA
Trudne relacje trenerów
Spotkanie tych szkoleniowców w finale Pucharu Polski ma także ciekawy kontekst - Orest Lenczyk był trenerem Ryszarda Tarasiewicza w Śląsku Wrocław, kiedy napastnik wchodził do pierwszego zespołu jako jeden z bardzo obiecujących młodych piłkarzy.
Ponad 20 lat później Lenczyk objął po raz kolejny został szkoleniowcem drużyny z Wrocławia - obejmował Śląsk po... Tarasiewiczu, który popadł w niełaskę zarządu i musiał odejść. Był jednak uwielbiany przez zawodników, czego nie da się powiedzieć o trenerze Lenczyku. To jednak starszy i bardziej doświadczony szkoleniowiec sięgnął z zespołem po mistrzostwo Polski. Wielu podkreśla, że fundamentem tego sukcesu była praca aktualnego szkoleniowca Zawiszy, a Lenczyk dostał drużynę gotową do największego sukcesu w ostatnich latach.
Łatwo domyślić się, że ten fakt musiał dotknąć Tarasiewicza, który wciąż ma Lenczykowi wiele do udowodnienia. Trenerzy różnią się od siebie charakterami, Tarasiewicz lubi odgrywać rolę wodza, nie stara się tworzyć dystansu z zawodnikami. Orest Lenczyk z kolei znany jest z tego, że traktuje piłkarzy z rezerwą, ma specyficzne metody treningowe, na które zdarzało się narzekać piłkarzom. To jednak on może pochwalić się dużo większymi sukcesami w swojej 40-letniej karierze niż te, które odniósł Tarasiewicz.
33 tysiące widzów na Narodowym
Organizatorzy piątkowego finału spodziewają się 33 tysięcy widzów (z czego sprzedano ponad 20 tysięcy biletów). Znaczną część wejściówek przekazano domom dziecka i szkołom. Z Bydgoszczy do stolicy fani przyjadą co najmniej 23 autokarami.
Zabraknie natomiast najbardziej zagorzałych kibiców Zawiszy i Zagłębia. Ich stowarzyszenia podjęły decyzje o bojkocie meczu, a punktem wyjścia był konflikt części bydgoskich fanów z właścicielem klubu Radosławem Osuchem.
Triumfator finałowego spotkania zagwarantuje sobie udział w kwalifikacjach Ligi Europejskiej.
Pierwszy gwizdek tego spotkania o godzinie 18 30.
Na relacje Tomasza Zimocha z meczu finałowego Pucharu Polski zapraszamy do radiowej Jedynki.
REKLAMA
Źródło: TVN Turbo/x-news
(PAP, ah, ps)
REKLAMA