Wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła. Mieszkańcy regionu wyrwani ze snu
Do zdarzenia doszło na głębokości 665 metrów. Wstrząs był odczuwalny w kilku miastach: Mysłowicach, Lędzinach, Jaworznie i Sosnowcu, Tychach i Brzęczkowicach.
2014-05-08, 10:37
Posłuchaj
Na szczęście nikt nie został poszkodowany i nie ma uszkodzeń pod ziemią. Wstrząs miał drugi stopień w czterostopniowej skali. W ciągu pół godziny od jego wystąpienia kopalnia przyjęła ponad 50 zgłoszeń od mieszkańców regionu.
- Był tak silny, że obudził całą rodzinę. Odczuli go też znajomi w Sosnowcu i w Lędzinach. W Morgach jednej rodzinie przewróciła się meblościanka. U siebie na razie jeszcze nie zauważyłem zniszczeń – mówi Leszek Kwit, mieszkaniec Mysłowic-Ławek.Jak informuje Wojciech Jaros z Katowickiego Holdingu Węglowego, drugi stopień oznacza wstrząs silnie odczuwalny. Nie powoduje uszkodzeń konstrukcyjnych budynków, ale może zwiększyć uszkodzenia już istniejące.
"Do silnych wstrząsów w kopalniach dochodzi nawet dwa-trzy razy dziennie"
Podobne wstrząsy zdarzają się w kopalniach dość często, z reguły jednak nie wywołują ani uszkodzeń, ani też nie są wyczuwalne na powierzchni. Z danych nadzoru górniczego wynika, że do silnych wstrząsów w kopalniach na Górnym Śląsku dochodzi średnio nawet dwa-trzy razy dziennie. Rejestrowane są tylko te określane jako wysokoenergetyczne.
W ostatnich latach w kopalniach węgla kamiennego było ich od kilkuset do ponad 1,2 tys. rocznie, podczas gdy w latach 80. ubiegłego wieku notowano ich ponad 3 tys. w ciągu roku. Wynika to nie tylko ze spadku wydobycia węgla, ale także z lepszej profilaktyki.
REKLAMA
Czytaj też<<<Katowice: silny wstrząs w kopalni Wieczorek>>>
W 2010 roku w kopalni Piast w Bieruniu doszło do jednego z najsilniejszych w ostatnich 20 latach wstrząsów, notowanych w zakładach wydobywających węgiel kamienny na Górnym Śląsku. Jego siła przekroczyła 4 stopnie w skali Richtera. Zgłoszono wtedy blisko tysiąc uszkodzeń budynków w 10 gminach.
IAR,PR Katowice,dziennikzachodni.pl,kh
REKLAMA