Kobiety na wojnie

Problem uczestnictwa kobiet w historycznych i współczesnych konfliktach zbrojnych frapuje. Czy role, jakie kobiety odgrywają podczas wojen, pokrywają się z wyobrażeniami społeczeństwa na ten temat?

2014-05-08, 19:29

Kobiety na wojnie
Danuta Siedzikówna, "Inka". Foto: wikipedia/cc

Posłuchaj

08.05.14 Weronika Grzebalska: „Kobieta walcząca jest zawsze bohaterką drugiego planu(...)”
+
Dodaj do playlisty

Kobiety podczas wojny pełnią bardzo różnorodne role. Oczywiście, znaczna część z nich podczas drugiej wojny światowej była sanitariuszkami lub łączniczkami, jednak wiele walczyło z bronią w ręku, zasilało wojenny przemysł lub pełniło inne funkcje, bez których armia nie mogłaby funkcjonować. Zazwyczaj rola tych kobiet jest zdecydowanie umniejszana.

– Nie jesteśmy w stanie w pełni odpowiedzieć na pytanie, czym są wojny, bez wzięcia pod uwagę perspektywy kobiet. Ta perspektywa wprowadza zupełnie nowe informacje, bez których rozumienie wojny jest dość naiwne. O wojnach pisze się, jakby toczyły się one tylko na polach bitew i w gabinetach polityków. Ale wojna to nie tylko front, ale całe zaplecze, bez którego ta wojna byłaby niemożliwa do podtrzymania – powiedziała w PR24 Weronika Grzebalska, autorka książki „Płeć powstania warszawskiego”.

Przełamywanie stereotypów

Debata „Kobiety na wojnie” organizowana przez Kulturę Liberalną ma zwrócić uwagę, że powszechne wyobrażenia o służalczej roli kobiet podczas konfliktów zbrojnych rozmijają się z prawdą. W dyskusji wdział wezmą: Weronika Grzebalska - autorka książki „Płeć powstania warszawskiego”, Maria Wiernikowska – autorka reportaży i książek o tematyce wojennej, Łukasz Jasina – historyk i członek Kultury Liberalnej oraz prof. Agnieszka Nogal z Uniwersytetu Warszawskiego.

– Punktem wyjścia było pokazanie, że nasza pamięć konfliktów zbrojnych jest dramatycznie skrzywiona. Ale obecność pani Marii Wiernikowskiej umożliwi porozmawianie także o tych współczesnych, na przykład w Czeczenii, Iraku lub Afganistanie, gdzie narracja kobiet z pewnością byłaby inna niż opowieści mężczyzn – podkreślał Łukasz Pawłowski z Kultury Liberalnej.

PR24/Anna Mikołajewska

Polecane

Wróć do strony głównej