Chiny: fala aresztowań aktywistów przed rocznicą masakry na placu Tiananmen

W mieście Hangzhou aresztowano dwoje działaczy społecznych, którzy jedną z najbardziej krwawych kart historii Chin zamierzali upamiętnić strajkiem głodowym.

2014-05-13, 10:56

Chiny: fala aresztowań aktywistów przed rocznicą masakry na placu Tiananmen
Plac Tiananmen. Foto: Uvo/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Kolejne areszty przed rocznicą Tiananmen. Relacja Tomasza Sajewicza z Pekinu (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wśród aresztowanych jest 45-letni Xu Guang, któremu postawiono zarzut "próby obalenia władzy państwowej". Ćwierć wieku temu, Xu był jednym z przywódców protestów studenckich. Od wielu lat mężczyzna w okolicy rocznicy podejmował strajk głodowy. W tym roku władze postanowiły mu to uniemożliwić oskarżając go o działalność wywrotową.
W ostatnich tygodniach chińskie władze zatrzymały i osadziły w więzieniach wielu działaczy społecznych, prawników, pisarzy i artystów, którzy - według rządzących - zamierzali w 25. rocznicę stłumienia protestów na Tiananmen uczcić ofiary masakry.

W Chinach za próby upamiętnienia masakry z 4 czerwca 1989 roku można trafić do więzienia.
Masakra na placu Tiananmen

17 kwietnia 1989 roku chińscy studenci zorganizowali na placu Tiananmen manifestację ku czci zmarłego dwa dni wcześniej sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Chin (KPCh) Hu Yaobanga uważanego za zwolennika reform politycznych w Chinach. Manifestacja przekształciła się w okupację placu. Studenci żądali rozpoczęcia reform politycznych, demokratyzacji życia publicznego oraz rozprawy z narastającą korupcją.

20 maja wprowadzono w Pekinie stan wyjątkowy. Pierwsze próby rozpędzenia studentów przy użyciu lokalnych oddziałów wojskowych zakończyły się niepowodzeniem. Dopiero sprowadzona z prowincji 27. Armia na rozkaz władz nocą z 3 na 4 czerwca 1989, przy użyciu czołgów i ognia z broni maszynowej, rozpędziła uczestników protestów. Po zakończeniu akcji wydano komunikat głoszący, że pokojowo nastawieni żołnierze zaatakowani zostali przez studentów.

Według oficjalnych danych rządu chińskiego, podczas protestów zginęło 241 osób, w tym żołnierze. Liczba zabitych różni się w zależności od źródła: Chiński Czerwony Krzyż szacuje ją na 2,6 tys. osób.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, Wikipedia, kk

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej