Katastrofa promu w Bangladeszu. Dziesiątki zabitych
Do 28 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych czwartkowego zatonięcia statku koło Rasulpur w Bangladeszu - poinformowały miejscowe władze.
2014-05-16, 11:26
Według informacji służb kryzysowych grupie ok. 40 pasażerów udało się dopłynąć do brzegu, a kolejne 35 uratowano z wody, co oznacza, że los ok. 100 pozostaje nieznany. - Minęło ponad 20 godzin od katastrofy, nie ma więc żadnych szans na znalezienie we wraku żywych ludzi - powiedział Sajful Hasan Badal, przedstawiciel lokalnych władz.
Do przewrócenia się, a następnie zatonięcia promu M.V.Miraj-4 doszło w czwartek przy silnym wietrze i ulewie koło Rasulpur, 27 km od Dhaki. Jednostka płynęła ze stolicy Bangladeszu na południe, do okręgu Shariatpur. Większość pasażerów stanowili robotnicy i studenci wracający do domu na weekend.
Według jednego z ocalałych kapitan - mimo apeli pasażerów, by płynął blisko brzegu z powodu nadciągającego sztormu - skierował jednostkę na otwartą wodę.
W marcu 2012 r. w tym samym miejscu zatonął inny prom, zginęło wówczas 145 osób. W Bangladeszu często dochodzi do wypadków statków pasażerskich w związku z ich przeciążeniem lub z powodu niedoświadczenia lub zaniedbań załogi.
REKLAMA
REKLAMA