Premier Ukrainy: idąc na wybory, bronicie swego kraju
- W niedzielnych wyborach prezydenta Ukrainy obywatele tego kraju pokażą, że nie można ich zastraszyć, a wybierając nowego szefa państwa obronią swoją wolność - oświadczył w sobotę premier Arsenij Jaceniuk zachęcając rodaków do udziału w głosowaniu.
2014-05-24, 13:00
<<<Ukraina w ogniu walk. Wybory prezydenckie coraz bliżej [relacja]>>>
- 25 maja idziemy na wybory głowy państwa. Będziemy głosować za wolnością, rozwojem i przyszłością europejską, za którą Ukraińcy płacą najwyższą cenę - cenę własnego życia - powiedział Jaceniuk w orędziu do narodu.
Premier podkreślił, że wybory udało się przygotować, mimo że na ich dyskredytację poczyniono ogromne nakłady finansowe, polityczne i wojskowe. - Nie pozwoliliśmy sponsorowanym zza granicy bandytom i cudzoziemskim najemnikom na ich zerwanie - zaznaczył.
"Bandyci" już niebawem przestaną terroryzować region"
Jaceniuk zwrócił się także do mieszkańców obwodu donieckiego i ługańskiego, którym, jak mówił, "wojna toczona przeciw Ukrainie nie pozwoli na przyjście do lokali wyborczych". Zapewnił, że i "bandyci" już niebawem przestaną "terroryzować" region.
REKLAMA
W wyniku wyborów "będziemy mieli legalnie wybranego prezydenta, który swą pierwszą wizytę zagraniczną złoży w stolicy zjednoczonej Europy i podpisze umowę o strefie wolnego handlu z UE" - zapowiedział szef rządu w Kijowie.
- Nowy prezydent otrzyma od narodu ukraińskiego mandat, który pozwoli na wyrwanie się z szarej strefy bezprawia i zacofania (...) i przejście do przestrzeni ludzi wolnych, zjednoczonych wokół wspólnych wartości - dodał.
"Wybieramy, co oznacza, że zwyciężamy!"
W ocenie Jaceniuka biorąc udział w wyborach Ukraińcy bronią swego kraju i wyznaczają drogę jego rozwoju. - Wybieramy, co oznacza, że zwyciężamy! - zakończył swe wystąpienie szef rządu.
W niedzielnych, przyspieszonych wyborach prezydenckich startuje 21 kandydatów. Wybory te pierwotnie planowane były na marzec 2015 r. W lutym, kiedy w wyniku trwających od listopada ub. roku protestów antyrządowych ówczesny prezydent Wiktor Janukowycz uciekł z Kijowa, parlament uznał, że samowolnie zrezygnował on z władzy.
REKLAMA
Deputowani wyznaczyli przedterminowe wybory na 25 maja.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
PAP,kh
REKLAMA