UE: możliwa konferencja donatorów w sprawie Ukrainy

Unia Europejska może zorganizować przed końcem roku międzynarodowe spotkanie w sprawie pomocy dla Ukrainy - poinformował szef Komisji Europejskiej Jose Barroso przed rozpoczęciem szczytu G7 w Brukseli. Kryzys ukraiński to główny temat szczytu.

2014-06-04, 17:40

UE: możliwa konferencja donatorów w sprawie Ukrainy

Posłuchaj

Możliwa jest unijna konferencja donatorów w sprawie pomocy dla Ukrainy. Powiedział o tym w Brukseli szef Komisji Europejskiej Jose Barroso przed rozpoczęciem szczytu G7 [tłum:Jesteśmy gotowi zorganizować w Brukseli na początku lipca spotkanie na wysokim szczeblu dotyczące koordynacji pomocy. Natomiast międzynarodowa konferencja darczyńców mogłaby s
+
Dodaj do playlisty

- Należy skoordynować międzynarodową pomoc dla Ukrainy - powiedział Barroso w środę na konferencji prasowej. Dodał, że UE jest gotowa zorganizować już na początku lipca "konferencję wysokiego szczebla" w sprawie koordynacji wsparcia, a przed końcem tego roku - międzynarodową konferencję darczyńców dla Ukrainy.
Szef KE przypomniał, że UE przyjęła już program wsparcia dla Ukrainy o wartości 11 mld euro i otworzyła swój rynek dla eksportu z tego kraju. Do 27 czerwca Unia chce też podpisać drugą część umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, dotyczącą utworzenia strefy wolnego handlu.
- W sprawie Ukrainy G7 musi potwierdzić dwutorową politykę, polegającą na wsparciu politycznym i gospodarczym dla rządu (w Kijowie), aby pomóc w stabilizacji kraju oraz na utrzymywaniu wiarygodnej presji na Rosję w celu odstraszenia jej od dalszego ingerowania w sprawy wewnętrzne Ukrainy oraz wspierania separatystów - powiedział Barroso.
Dodał, że Rosja nie powinna zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu Ukrainy. - Nie można wykorzystywać energii jako broni politycznej. G7 powinna zachęcać Rosję, by nie używała tej broni - dodał Barroso. Jego zdaniem "w zasięgu ręki" jest uczciwe porozumienie między Rosją a Ukrainą dotyczące cen gazu i modernizacji systemu przesyłowego tego surowca. W rozmowach w tej sprawie pośredniczy Komisja Europejska.
Członkowie G7 mają potwierdzić, że będą gotowi wprowadzić kolejne sankcje wobec Rosji, jeśli ta będzie dalej destabilizować Ukrainę. Szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy podkreślił jednak, że pierwszeństwo mają dyplomatyczne próby rozwiązania kryzysu. - Na obecnym etapie uważamy, że są możliwości dyplomatyczne i polityczne, aby przekonać się, czy Rosja jest gotowa do większego zaangażowania i zaprzestania destabilizacji Ukrainy - powiedział Van Rompuy.
Jego zdaniem pytania o możliwość wznowienia przez G7 współpracy z Rosją są "przedwczesne". Po rosyjskiej aneksji Krymu "G7 zawiesiła współpracę z Rosją, ale nie podjęła decyzji o jej stałym wykluczeniu" - powiedział szef Rady Europejskiej. Jeśli Rosja zmieni swą politykę, to liderzy G7 ocenią, czy wystarczy to, aby powrócić do formatu G8 - dodał.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

IAR/PAP/iz

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej