Łódź: nie będzie pomnika Lecha Kaczyńskiego. Decyzja radnych
W Łodzi nie powstanie monument byłego prezydenta, nie będzie także skweru jego imienia - tak zdecydowali łódzcy radni, których większość poparła obywatelski projekt uchwały sprzeciwiający się tym inicjatywom. Za jego przyjęciem zagłosowało 26 działaczy PO, SLD i Twojego Ruchu; 13 radnych PiS i klubu Łódź 2020 było przeciw.
2014-06-04, 22:21
Posłuchaj
Decyzję o budowie pomnika Lecha Kaczyńskiego i nazwaniu skweru jego imieniem podjęto w połowie lutego. Za przyjęciem uchwały zagłosowali wówczas radni PiS, którzy byli inicjatorami budowy, oraz klubu radnych Łódź 2020. Przeciwni byli politycy PO i Twojego Ruchu, a w głosowaniu nie wzięli wówczas udziału samorządowcy SLD.
Kilka dni później działacze TR rozpoczęli zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem uchwały uchylającej decyzję radnych w sprawie pomnika. Na początku kwietnia przedstawiciele Twojego Ruchu i Młodych Demokratów przekazali łódzkiej radzie podpisany przez ponad 7 tys. osób projekt.
W jego uzasadnieniu napisano m.in., że "łodzianie w internecie gwałtownie protestują przeciwko upamiętnianiu na terenie miasta prezydenta Lecha Kaczyńskiego", który - jak podkreślono - "nie był związany z Łodzią ani niczym szczególnym się dla niej nie zasłużył".
Konflikt wokół obywatelskiego projektu uchwały sprzeciwiającej się budowie pomnika był wcześniej powodem odwołania z funkcji przewodniczącej rady miejskiej Joanny Kopcińskiej, która ma być kandydatką PiS w wyborach na prezydenta Łodzi.
REKLAMA
Lech Kaczyński, wraz z małżonką oraz 94 innymi osobami, zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem w drodze na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
Zobacz serwis specjalny: KATASTROFA SMOLEŃSKA >>>
PAP/aj
REKLAMA