Korwin-Mikke ramię w ramię z Le Pen? Nowe rozdanie w Brukseli
To od Nowej Prawicy zależy, która z eurosceptycznych partii zdoła stworzyć swoją frakcję w Parlamencie Europejskim - pisze "Rzeczpospolita" i dodaje, że ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego wesprze najprawdopodobniej nacjonalistów z Francji.
2014-06-12, 11:41
Lider Nowej Prawicy wrócił w środę z Brukseli. Przez dwa dni negocjował tam warunki współpracy z przedstawicielami dwóch eurosceptycznych ugrupowań: francuskiego Frontu Narodowego i brytyjskiej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa (UKIP). Obie zdecydowały, że w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego stworzą osobne grupy.
Korwin-Mikke nie chciał rozmawiać z "Rz" o szczegółach spotkań. Ale politycy Nowej Prawicy anonimowo przyznają, że bliżej im do porozumienia z Francuzami.
Jak podkreśla "Rzeczpospolita" negocjacje przeciągają się, bo Polakom niechętne są antyimigranckie ugrupowania z Austrii i Holandii. Ponieważ w Parlamencie Europejskim do stworzenia frakcji potrzeba posłów z siedmiu krajów, pewnie będą się musiały przeprosić z partią Korwin-Mikkego - zaznacza dziennik.
Grupa "francuska" powstaje od podstaw. UKIP swoją frakcję w PE (Europa Wolności i Demokracji) już ma. Tyle że w ostatnich dniach to stronnictwo opuściły dwie partie - z Finlandii i Danii. Bez Polaków UKIP nie będzie miał członków z odpowiedniej liczby krajów.
REKLAMA
Obie partie - francuska i brytyjska - mają znanych w całej Europie, kontrowersyjnych liderów. Marine Le Pen poprowadziła Front Narodowy (marginalizowany przez lata z powodu swych ksenofobicznych i rasistowskich haseł) do historycznego zwycięstwa. Partia zdobyła w europarlamencie 24 mandaty (poprzednio miała trzy). O jeden mandat mniej uzyskała Partia Niepodległości Nigela Farage'a. Jej sukces jest tym większy, że w Wielkiej Brytanii nigdy dotąd wyborów nie wygrało inne ugrupowanie niż konserwatyści lub Partia Pracy.
WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>
"Rzeczpospolita"/aj
REKLAMA
REKLAMA