Wzrost zatrudnienia utrzyma się? Perspektywy dla rynku pracy
Zarobki i zatrudnienie w przedsiębiorstwach w górę - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Przeciętne wynagrodzenie brutto w maju, licząc rok do roku, wzrosło aż o prawie 5 proc. W firmach w tym czasie rosło także zatrudnienie. Czy ożywienie na rynku pracy utrzyma się w kolejnych miesiącach?
2014-06-17, 21:19
Posłuchaj
Średnia płaca brutto w firmach w maju wyniosła 3 tysiące 878 złotych. W porównaniu z majem ubiegłego roku była wyższa o cztery i osiem dziesiątych procent - wylicza Rafał Sadoch, ekonomista Invest Banku.
GUS: zarobki i zatrudnienie w przedsiębiorstwach w górę >>>
- Wzrost wynagrodzeń o przeszło 170 złotych. Gdy uwzględnimy jeszcze historycznie niską inflację, jaką GUS opublikował w minionym tygodniu – 0,2 procent, widzimy że realny wzrost wynagrodzeń jest najwyższy od 2008 roku – dodaje.
Wyższe wydatki
Rosnące wynagrodzenia powinny przełożyć się na wyższe wydatki - dodaje główny ekonomista Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych Piotr Soroczyński.
Poprawa na rynku pracy
GUS podał we wtorek także, że zatrudnienie w ujęciu rocznym wzrosło w maju o siedem dziesiątych procent, czyli widać poprawę na rynku pracy.
- Dynamika tej poprawy już nieco wyhamowuje. Pierwszy kwartał tego roku był bardzo dobry. Stopa bezrobocia obniżyła się o jeden punkt procentowy. Teraz widzimy, że poprawa na rynku pracy, mimo że postępuje, to z miesiąca na miesiąc jest coraz wolniejsza – mówi Sadoch. – Wyhamowanie w całej strefie euro również przełożyło się na polską gospodarkę – dodaje.
Zatrudnienie powoli będzie rosło
Zatrudnieni nadal, choć powoli, to będzie rosło.
- W tej chwili będzie się odradzał handel, który swojego czasu musiał bardzo redukować zatrudnienie, a także obsługa firm i budownictwo oraz spora ilość działów przemysłu, gdzie pracuje się na rzecz klienta detalicznego, który teraz więcej wydaje – wylicza Soroczyński.
REKLAMA
Ożywienie w gospodarce
Rosnące zatrudnienie nie wynika tylko z sezonowego wzrostu, ale z realnego ożywienia w gospodarce.
Dzięki temu, zdaniem ekonomistów, na koniec roku wzrost gospodarczy może wynieść trzy i cztery dziesiąte procent.
Dobre czasy w gospodarce nie będą trwały wiecznie. Już w pierwszym kwartale przyszłego roku może nastąpić zwrot w cyklu koniunkturalnym i wzrost gospodarczy będzie słabszy - wynika z raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości
Justyna Golonko, awi
REKLAMA