Aleś Bialacki już w Mińsku. Amnestia dla białoruskiego opozycjonisty

Znany więzień polityczny na Białorusi przyjechał pociągiem na jeden z dworców w stolicy kraju. Czekało tam na niego kilkadziesiąt osób, wśród nich żona - Natalia Pinczuk, która pierwsza poinformowała o tym, że jej mąż jest na wolności.

2014-06-21, 15:03

Aleś Bialacki już w Mińsku. Amnestia dla białoruskiego opozycjonisty
Aleś Bialacki został zwolniony z więzienia - podają białoruskie media . Foto: Bladyniec/Wikipedia

Posłuchaj

Aleś Bialacki: był tam prokurator. Poinformowali mnie o amnestii. Na dokumencie było napisane, że zgodnie z artykułem 6. ustawy o amnestii zostałem zwolniony z nieodbytej części wyroku. A więc wszystko odbyło się zgodnie z prawem (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Szczęśliwy Aleś Bialacki po wyjściu z pociągu relacjonował, że jak zwykle rano szykował się do pracy, kiedy wezwano go do naczelnika kolonii karnej. - Był tam prokurator. Poinformowali mnie o amnestii. Na dokumencie było napisane, że zgodnie z artykułem 6. ustawy o amnestii zostałem zwolniony z nieodbytej części wyroku - powiedział Bialacki.

Podziękował też wszystkim, którzy dążyli do jego uwolnienia. Jak mówił, swoje zwolnienie traktuje jako efekt wysiłku tych wszystkich osób i instytucji. - Bez waszej pomocy nie byłoby mnie na wolności. Międzynarodowe wsparcie, ale też stąd, z Białorusi, doprowadziło do tego, że wypuścili mnie na rok i osiem miesięcy przed odbyciem całego wyroku - mówił wzruszony Aleś Bialacki.
Opozycjonista jest przewodniczącym Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiosna". 4 sierpnia 2011 roku został aresztowany, a 24 listopada 2011 roku osadzony w więzieniu na cztery i pół roku. Skazano go także na konfiskatę mienia za zatajenie dochodów wyjątkowo dużej wysokości. Nakazano mu też zapłacenie państwu 757,5 mln rubli białoruskich (ok. 90 tys. USD). Sąd uznał, że nie zapłacił on podatków od ponad 560 tys. euro przekazanych na jego konta w bankach w Polsce i na Litwie w latach 2007-2010.

Władze chciały w ten sposób uniemożliwić mu dalszą działalność na rzecz obrony praw człowieka. Amnesty International uznała go za więźnia sumienia. Kilka razy był zgłaszany do Pokojowej Nagrody Nobla.

Polska udzieliła Białorusi pomocy prawnej w sprawie Bialackiego, przekazując tamtejszej prokuraturze dane z prowadzonych w Polsce kont bankowych, z których "Wiosna" finansowała działalność. Wywołało to międzynarodowy skandal i dymisje w Prokuraturze Generalnej. Szef MSZ przepraszał w 2011 roku białoruską opozycję za "karygodny błąd", a prokuratura zapowiedziała zmianę praktyki i drobiazgową analizę każdego białoruskiego wniosku.

REKLAMA

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

IAR/PAP/iz/asop

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej