Obama na linii z Putinem. Rozmowa o konflikcie na Ukrainie
Sytuacja na wschodzie Ukrainy wciąż napięta. W poniedziałek Barack Obama ostrzegł Władimira Putina przed "kosztami", jakie poniesie Rosja, jeśli nie będzie działać na rzecz uregulowania kryzysu.
2014-06-23, 22:25
Posłuchaj
O sytuacji na Ukrainie - tu czytaj więcej >>>
Obama "rozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji i ponownie wezwał go, by opowiedział się za pokojem zamiast zezwalać na dostarczanie broni i sprzętu przez granicę i na dalsze wspieranie bojówkarzy i separatystów, którzy dalej destabilizują sytuację na Ukrainie" - powiedział rzecznik Białego Domu Josh Earnest.
Amerykański przywódca wyraził poparcie dla działań Petra Poroszenki. - Popieramy działania Poroszenki zmierzające do pokojowego rozwiązania konfliktu. On zaoferował amnestię separatystom i bezpieczny korytarz dla rosyjskich bojowników, którzy zechcą wrócić do Rosji - zaznaczył Ernest i dodał, że prezydent Ukrainy jest gotów do kompromisu, by przywrócić pokój w kraju.
Rzecznik Białego Domu powiedział, że prezydent USA nadal wierzy w dyplomatyczne rozwiązanie, ale jeśli to nie nastąpi to Rosja poniesie dodatkowe koszty swoich działań.
REKLAMA
Jak przekazały służby prasowe Kremla, Putin ze swej strony podkreślił, że priorytetem musi być wstrzymanie na wschodniej Ukrainie działań militarnych i rozpoczęcie bezpośrednich rozmów stron konfliktu.
Prorosyjscy separatyści ogłosili w poniedziałek, że zgadzają się na zawieszenie broni w walkach z siłami rządowymi do 27 czerwca.
REKLAMA