Został w samych skarpetkach. Musiał po niego przylecieć śmigłowiec

Ze schroniska górskiego pod szczytem Mont Blanc ewakuowano alpinistę, któremu skradziono buty.

2014-06-24, 11:41

Został w samych skarpetkach. Musiał po niego przylecieć śmigłowiec
Mont Blanc. Foto: Tinelot Wittermans/Wikimedia Commons/CC

Alpinista był zakwaterowany w schronisku Gouter, położonym na wysokości 3 835 m n.p.m. Stamtąd ewakuował go oddział żandarmerii górskiej.

- Ludzi, którzy znajdą się w takiej sytuacji zabiera się helikopterem. Nie można ich zostawić w skarpetkach, to niebezpieczne - poinformował komendant Jean-Baptiste Estachy.
Schronisko Gouter, położone na grani o tej samej nazwie, znajduje się na tzw. normalnym szlaku na najwyższy szczyt Europy. By zejść do doliny trzeba stamtąd przez kilka godzin maszerować w śniegu aż do krańcowej stacji kolejki górskiej w Nid d'Aigle.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej