Sudańska chrześcijanka, uwolniona w poniedziałek, znów w więzieniu
Meriam Ibrahim, skazana w swoim kraju na śmierć za przejście na chrześcijaństwo, a wczoraj wypuszczona na wolność, dziś została ponownie zatrzymana.
2014-06-24, 17:30
Doszło do tego na lotnisku w Chartumie, gdy kobieta chciała opuścić Sudan. Zatrzymano też jej męża i dzieci.
W poniedziałek sąd kasacyjny anulował wyrok śmierci i zdecydował o uwolnieniu Meriam Ibrahim. Kobieta, która została uwięziona w maju, kiedy była w zaawansowanej ciąży, urodziła w więzieniu w Chartumie swoje drugie dziecko.
27-letnia Sudanka, która odmówiła wyrzeczenia się chrześcijańskiej wiary, została skazana na śmierć przez powieszenie za apostazję. Jej historia wzbudziła protesty na całym świecie. Amerykański Departament Stanu określił wyrok sudańskiego sądu jako "barbarzyński".
Meriam Ibrahim jest żoną chrześcijanina, mającego podwójne: sudańskie i amerykańskie obywatelstwo. Tłumaczyła, że nigdy nie zmieniała religii, gdyż od zawsze była chrześcijanką, tak jak jej matka. Ojciec muzułmanin, po którym zgodnie z islamskim prawem powinna dziedziczyć wyznanie, porzucił ją, gdy była dzieckiem. Sąd, oprócz wyroku śmierci, wymierzył jej karę chłosty za cudzołóstwo, gdyż muzułmanka - według szariatu - nie może wyjść za mąż za chrześcijanina.
REKLAMA
mc
REKLAMA