Zarzuty za przetargi w Marynarce Wojennej
12 osobom, w tym ośmiu wojskowym i czterem cywilom, prokuratura zarzuciła działanie w grupie przestępczej, która miała za łapówki ustawiać przetargi na naprawy i remonty wojskowych okrętów. Jeden z podejrzanych trafił do aresztu.
2014-06-26, 21:40
O przyjmowanie łapówek podejrzanych jest sześciu wojskowych z różnych jednostek Marynarki Wojennej, jeden z Komendy Portu Wojennego w Gdyni oraz jeden z innej jednostki - poinformował płk Dariusz Furmański, szef Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Gdyni. J
Cywile, którzy mieli wręczać łapówki, to w większości przedstawiciele prywatnych firm, które wygrywały ustawione przetargi. Furmański dodał, że łapówki nie zawsze miały formę finansową, były to także różnego rodzaju przedmioty oraz usługi.
Prokurator poinformował, że decyzją Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu starszy oficer z Komendy Portu Wojennego w Gdyni został aresztowany. Mężczyzna ten miał przyjąć korzyści majątkowe o łącznej wartości około 100 tys. zł.
Furmański odmówił informacji na temat wartości łapówek, które mieli przyjąć pozostali wojskowi. Wyjaśnił, że wobec pięciu starszych oficerów zastosowano środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, poręczenia majątkowego i zawieszenia w czynnościach służbowych lub dozoru przełożonego wojskowego, a jeden podejrzany oficer został wypuszczony za poręczeniem majątkowym.
Wobec trzech cywilów zastosowano zakaz opuszczania kraju, poręczenia majątkowe i dozór policji.
Zdaniem prokuratury, 11 spośród 12 podejrzanych osób miało działać w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Za przyjmowanie i wręczanie łapówek grozi kara do 10 lat więzienia.
Ogólna wartość zamówień publicznych objętych śledztwem przekracza milion złotych. Według gdyńskiej prokuratury wojskowej sprawa jest rozwojowa.
PAP/iz
REKLAMA