Ekstraklasa: Legia Warszawa zakończyła zgrupowanie z trzema kontuzjami
Piłkarze Legii Warszawa zakończyli trwające 10 dni zgrupowanie w Gniewinie. Mistrzowie Polski rozegrali podczas tego obozu trzy sparingi - ostatni z nich, zremisowany 0:0 z Arką Gdynia, kontuzją stawu skokowego okupił Ondrej Duda.
2014-07-02, 22:36
Trener Henning Berg miał na zgrupowaniu do dyspozycji 29 zawodników - do Gniewina nie przyjechali tylko pozyskany z Arki pomocnik Mateusz Szwoch, który podpisał z Legią czteroletni kontrakt oraz Henrik Ojamaa. Ten pierwszy jest kontuzjowany, natomiast Estończyk najprawdopodobniej odejdzie z warszawskiego zespołu.
Do Hotelu Mistral Sport, w którym podczas mistrzostw Europy w 2012 roku przebywali Hiszpanie, warszawianie przyjechali w poprzedni poniedziałek. Mistrzowie Polski ćwiczyli zazwyczaj dwa razy dziennie - pierwsze zajęcia odbywały się na siłowni, a drugie na boisku, ale czasami mieli zaplanowany tylko jeden typowo piłkarski trening.
- Jestem bardzo zadowolony z tego zgrupowania. W Gniewinie byliśmy po raz pierwszy i niczego nam tutaj nie brakowało. To ośrodek na europejskim poziomie - zapewnił napastnik Marek Saganowski.
Warszawianie rozegrali trzy mecze kontrolne, z których dwa zakończyły się ich zwycięstwem. Dwa dni po przyjeździe legioniści pokonali 2:0 wicemistrza Litwy Atlantasa Kłajpedę, natomiast we wtorek wygrali 4:1 z przebywającą również w Gniewinie Pogonią Szczecin. W ostatnim sparingu, tuż przed wyjazdem do domu, niespodziewanie zremisowali 0:0 z występującą w pierwszej lidze Arką Gdynia.
- W tym spotkaniu wystawiliśmy słabszy skład. Zdecydowanie silniejsza drużyna wystąpiła bowiem przeciwko Pogoni, natomiast w meczu z Arką na boisku pojawili się nowi zawodnicy, jak Piech i Lewczuk, a także Vrdoljak, który powoli wraca do zdrowia po kontuzji. Zagrało także wielu młodych chłopaków z drugiej drużyny. Chciałem, żeby nabierali doświadczenia, bo w tym sezonie czeka nas wiele spotkań i musimy dysponować szeroką oraz wyrównaną kadrą - wyjaśnił norweski szkoleniowiec.
Meczu z Arką z pewnością mile nie będzie wspominał Duda. W drugiej połowie 19-letniemu pomocnikowi odnowiła się kontuzja stawu skokowego w lewej nodze i do autokaru Słowak wsiadł z pomocą kul.
Urazów nabawili się także Jakub Kosecki oraz Saganowski, którzy kulejąc zeszli z boiska. - Nic poważnego mi się nie stało. Doznałem dość silnego stłuczenia, ale za dzień bądź dwa powinien być w pełni sił. Ze swojego doświadczenia wiem, że takie sparingi, rozgrywane tuż przed wyjazdem ze zgrupowania, są zmorą wielu piłkarzy. Każdy chce coś jeszcze pokazać i zaprezentować się z jak najlepszej strony i wiele razy widziałem, jak chłopaki łapali wówczas poważne kontuzje - przyznał Saganowski.
Pierwszy poważny sprawdzian czeka mistrzów Polski w środę 9 lipca, kiedy w meczu o Superpuchar Polski zmierzą się na własnym stadionie z bydgoskim Zawiszą. Z kolei tydzień później w pierwszym spotkaniu drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów legioniści zagrają także przy Łazienkowskiej z mistrzem Irlandii Saint Patrick's Athletic.
man
REKLAMA