Kłopoty Banku Ducha Świętego niegroźne dla finansów Portugalii
Trudności portugalskiego banku Banco Espirito Santo SA (Bank Ducha Świętego) nie zdestabilizują finansów publicznych Portugalii - rząd w Lizbonie wciąż ma dostęp do 6,4 mld euro z pakietu pomocy na rekapitalizację sektora bankowego - ocenia ośrodek Eurasia.
2014-07-11, 15:56
Jego analityk Antonio Roldan nie wyklucza zarazem, że w razie trudności banku prywatni właściciele obligacji musieliby ponieść straty.
Spadki na Wall Street, rynek niepokoi się o Portugalię
W czwartek na giełdzie w Lizbonie zawieszono obrót akcjami Banco Espirito Santo SA - drugiego największego pożyczkodawcy w związku z obawami, że trudności luksemburskiej centrali mogą mu zaszkodzić.
Koniec pomocy z Europy
W okresie finansowego kryzysu w latach 2008-09, Portugalia była zmuszona wystąpić do Komisji Europejskiej, EBC i MFW o pomoc w wys. 78 mld euro. W maju br. wyszła spod kurateli tych instytucji i finansuje się na rynku.
Zostały rezerwy
Niewykorzystaną sumę 6,4 mld euro rząd w Lizbonie zatrzymał w rezerwie na wypadek, gdyby okazało się, że ocena jakości aktywów portugalskiego sektora bankowego w ramach tegorocznego przeglądu EBC jest niezadowalająca. Gdyby chciał użyć rezerwy, to musiałby wystąpić o zgodę do Komisji.
- Dostęp do funduszy dla ewentualnego wsparcia BES (co stosuje się także do każdego innego banku eurostrefy) podlega obecnie tym samym zasadom, co rządowa pomoc. Oznacza to, że będzie uzależniona od tego, że wierzyciele posiadający gorsze prawo do dochodzenia roszczeń poniosą straty - napisał Roldan.
REKLAMA
Czy bank może upaść?
W przypadku gdyby rząd został zmuszony do działań ratunkowych, zdaniem analityka zdecydowałby się na wsparcie BES i wyizolowanie banku z grupy finansowej ESFG (Espirito Santo Financial Group), której jest elementem. Przy takim scenariuszu ESFG mogłaby upaść. Jej inwestorzy byliby jednak chronieni, ponieważ Bank Portugalii wymusił na niej utworzenie rezerw w wys. 700 mln euro.
Imperium finansowe Espirito Santo działa od 1869 r. Jego założyciel, José Maria do Espirito Santo e Silva zaczynał od organizowania loterii, prowadzenia kantoru oraz handlu papierami wartościowymi. Z czasem firma przekształciła się w bank, który rozwijając się stał się udziałowcem firm przemysłowych i towarzystw ubezpieczeniowych. W 1975 r. bank został znacjonalizowany, a w 1991 r. reprywatyzowany.
PAP, abo
REKLAMA