Chodź ci pokażę swoje tatuaże…
Kiedyś nosili je głównie przedstawiciele subkultur, idole muzyczni i marynarze. Dziś figury geometryczne, znaki chińskie, życiowe cytaty wytatuowane na łydce czy ramieniu są ozdobą zarówno młodych dziewczyn, jak i panów w dojrzałym wieku.
2014-07-12, 19:02
Posłuchaj
Wiek, zawód czy pochodzenie nie grają roli. Coraz częściej można spotkać pracowników banków czy pełniących wysokie stanowiska urzędników, którzy pod elegancką koszulą i dobrze skrojoną marynarką skrywają tatuaże.
Na widok twoich tatuaży…
Tatuowanie ciała to bardzo stary rytuał kultur pierwotnych – pielęgnowany nadal wśród Maorysów. W kulturze Zachodu przez wieki tatuaż kojarzony był ze światem przestępczym. Moda na tatuaże przyszła do Polski wraz z wolnością, powoli przestaje być tabu. Tym samym powstaje coraz więcej studiów, w których pracują prawdziwi artyści.
- Po transformacji tatuaż wyszedł z podziemia i szybko rozwija się od połowy lat 90. Wzory, kolory czy kształty tatuaży różnią się w zależności od gustu. Niektórym podobają się tylko czarno-białe, inni wolą kolorowe. Obecnie jest znacznie więcej kobiet niż mężczyzn, które decydują się na tatuaż – podkreślił Tomasz Majchrzyk, współorganizator Tattoo Konwentu.
- Kobiety traktują tatuaże jak rodzaj biżuterii czy ozdoby. Dziś tatuaże stały się bardzo indywidualne. Tatuatorzy jeżdżą po świecie szukając inspiracji i wymieniając doświadczenia. Jak w każdej branży i tu można znaleźć tatuatorów-rzemieślników, którzy kopiują wzory z Internetu. Ale zdarzają się także wybitni artyści; często najlepsi tatuatorzy są absolwentami ASP – powiedział Marcin Pacześny, pasjonat tatuażu.
REKLAMA
19-20 lipca odbędzie się w Gdańsku festiwal tatuażu artystycznego – Tattoo Konwent, w którym udział wezmą artyści i tatuażyści z całego świata.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA