Obama dzwoni do Merkel i obiecuje współpracę
Była to pierwsza rozmowa obu przywódców od wybuchu skandalu szpiegowskiego, który skłonił Berlin do wydalenia szefa placówki CIA w Niemczech.
2014-07-16, 10:59
Posłuchaj
<<<Afera szpiegowska. Iskrzy na linii Berlin - Waszyngton>>>
Prezydent USA Barack Obama obiecał kanclerz RFN Angeli Merkel współpracę w celu poprawy kontaktów amerykańsko - niemieckich w dziedzinie wywiadu - poinformował Biały Dom.
"Prezydent i kanclerz wymienili poglądy na temat amerykańsko - niemieckiej współpracy w dziedzinie wywiadu, a prezydent oświadczył, że będzie pozostawał w ścisłym kontakcie w celu poprawy tej współpracy" - głosi komunikat.
Reuter zwraca uwagę, że zwrot "wymienili poglądy" oznacza w języku dyplomatycznym, iż między Obamą i Merkel istnieją duże rozbieżności w podejściu do tego problemu.
REKLAMA
Według Bena Rhodesa, zastępcy doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Obamy, obaj przywódcy omówili "sytuację na Ukrainie, kwestię polityki wobec Iranu i współpracę między obu krajami".
"Szpiegowanie sojuszników jest marnowaniem energii"
Stosunki między Waszyngtonem i Berlinem, i tak nie najlepsze od czasu wykrycia, iż Amerykanie podsłuchiwali telefon komórkowy kanclerz Merkel, dodatkowo pogorszyły się po wykryciu amerykańskiej siatki szpiegowskiej w Niemczech co skłoniło władze niemieckie do wydalenia z kraju szefa placówki CIA w Niemczech.
Afera PRISM - czytaj więcej >>>
Merkel w wywiadzie dla telewizji ZDF zaapelowała do Waszyngtonu o zmianę swojej polityki w dziedzinie wywiadu. - Nie żyjemy już w epoce zimnej wojny kiedy nikt nie ufał nikomu - powiedziała kanclerz. Dodała, iż szpiegowanie sojuszników jest "marnowaniem energii".
REKLAMA
Według strony amerykańskiej sprawa powinna być rozstrzygnięta kanałami dyplomatycznymi a nie za pośrednictwem mediów.
IAR,PAP,kh
REKLAMA