Zgubisz dokumenty w wakacje: może zapukać do Ciebie komornik
W sezonie wakacyjnym bardzo często możemy paść ofiarą kradzieży lub zagubienia dokumentów wraz z np. kartami kredytowymi umieszczonymi razem w jednym portfelu. Taką kradzież lub stratę można jednak szybko zgłosić i zastrzec dokumenty na policji czy w banku, żeby złodziej lub znalazca nie zdążył ich wykorzystać.
2014-07-20, 14:03
Posłuchaj
Gorzej natomiast, kiedy nasze dane osobowe sami, w dobrej wierze, powierzamy osobom trzecim np. rejestrując się w hotelu, wypożyczając sprzęt sportowy czy samochód.
Nasze dokumenty mogą być skopiowane, a konsekwencje takiej utraty kontroli nad nimi mogą być niemiłe. Nawet po kilku miesiącach od powrotu z urlopu, możemy się bowiem doczekać pisma banku, wzywającego do uregulowania rat kredytu, o którym nie mieliśmy pojęcia lub nawet wizyty... komornika.
Niestety zjawisko wyłudzania kredytów na fałszywą, a dokładnie skradzioną tożsamość, w naszym kraju nasila się i w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosło o prawie 50 procent.
Pokazuje to raport InfoDok przygotowany przez Związek Banków Polskich, z którego wynika, że liczba prób wyłudzeń kredytów wzrosła z 1402 w IV kwartale 2012 r. do 2088 w I kwartale 2014 r., co oznacza wzrost na poziomie 49 procent.
REKLAMA
Ekspert o wyłudzeniach kredytu na skradzione dokumenty
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news
W samym w I kwartale 2014 r. na fałszywą tożsamość próbowano wyłudzić kredyty o rekordowej wartości prawie 135 mln zł.
REKLAMA
To były tylko udaremnione w porę próby, natomiast jak mówił Witold Krajewski z Biura Informacji Kredytowej, gość w Polskim Radiu 24, szacowana wartość rzeczywiście wyłudzonych kredytów sięga 400 mln zł rocznie.
Lepiej nie czekać na wizytę komornika
Przed ewentualnością kradzieży danych osobowych przez osoby trzecie w celach przestępczych można się przed wyjazdem na urlop (i nie tylko), zabezpieczyć korzystając z usługi Alert Strażnik Kredytu dostępnej na portalu Biura Informacji Kredytowej. Aktualnie ta forma ochrony przed próbami wyłudzenia kredytu na fałszywą tożsamość została udostępniona bezpłatnie na 60 dni w ramach Konta Próbnego, dostępnego na stronie internetowej BIK.
System działa w ten sposób, że w momencie, kiedy w bazie BIK pojawiają się informacje dotyczące potencjalnego kredytobiorcy, związane z wnioskiem o kredyt złożonym w banku, SKOK-u lub we współpracującej z BIK firmie pożyczkowej, Biuro wysyła do takiej osoby wiadomość SMS lub e-mail.
REKLAMA
Jeśli okaże się, że to nie my składaliśmy wniosek o kredyt, to taka informacja jest sygnałem, że ktoś może próbować go wyłudzić na nasze nazwisko. – Możemy wówczas szybko zareagować zgłaszając się do wskazanego w Alercie banku i podjąć kroki uniemożliwiające wyłudzenie kredytu przez złodzieja naszych danych osobowych - wyjaśnia Witold Krajewski z Biura informacji Kredytowej. Ekspert zachęca, żeby jeszcze przed wyjazdem na wakacje zarejestrować się na www.bik.pl i skorzystać z ochrony, jaką daje BIK.
Jak postępować w przypadku zagubienia lub kradzieży dokumentu tożsamości?
Przy okazji przypominamy standardową procedurę postępowania w przypadku utraty dokumentów - po pierwsze, należy niezwłocznie powiadomić o tym policję, organ gminy i najbliższy bank.
Kontakt z bankiem jest niezwykle ważny, nawet jeśli nie posiadamy konta bankowego - podkreśla ekspert BIK.
Dzięki zawiadomieniu pobliskiego banku o utracie dokumentu uruchamiamy cały łańcuch powiadomień: nasza informacja zostanie natychmiast przekazana do Systemu Dokumenty Zastrzeżone, a następnie rozesłana dalej do wszystkich polskich banków, operatorów telefonii komórkowych, Poczty Polskiej i wielu innych instytucji, także do Biura Informacji Kredytowej.
REKLAMA
Halina Lichocka
REKLAMA