Strzelanina w Rudzie Śląskiej. Wstępne wyniki sekcji zwłok postrzelonego pacjenta szpitala
Wykrwawienie było bezpośrednią przyczyną śmierci pacjenta szpitala miejskiego w Rudzie Śląskiej, który zmarł po postrzeleniu go przez policjantów. 56-letni mężczyzna wcześniej atakował funkcjonariuszy z użyciem noża, policjanci próbowali obezwładnić go gazem i pałką.
2014-07-16, 18:00
Posłuchaj
Do postrzelenia mężczyzny doszło w poniedziałek wieczorem w szpitalu, gdzie mężczyzna przebywał po operacji. 56-latek wyrwał sobie wenflony i dreny a następnie uciekł z oddziału do pomieszczeń kuchennych, gdzie znalazł dwa noże. Policjanci oddali strzały, gdy mężczyzna zaczął ich atakować. Po zajściu pacjent z ranami postrzałowym uda i miednicy trafił na salę operacyjną. W nocy z poniedziałku na wtorek zmarł.
Przedstawiciele rudzkiego szpitala mówili we wtorek, że zachowanie 56-latka spowodowało "ewidentne zagrożenie życia i zdrowia pacjentów oraz personelu medycznego". Nie podawali w jakich okolicznościach pacjent tam trafił, jakie było jego wcześniejsze zachowanie, a także czy w poniedziałek wieczorem mógł być np. pod wpływem leków.
Źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach prok. Michał Szułczyński, wstępna opinia biegłych po przeprowadzonej w środę sekcji zwłok mężczyzny wskazała jako przyczynę jego śmierci wykrwawienie. Nie ma jeszcze jednak odpowiedzi, która z przyczyn krwawienia doprowadziła do zgonu. - Czekamy, aż biegli sformułują protokół z sekcji zwłok, wówczas będziemy mogli ew. zadać dodatkowe pytania. To kwestia paru dni - wskazał prok. Szułczyński.
Źródło: TVN24/x-news
Śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy i nieumyślnego spowodowania śmierci, a także czynnej napaści na funkcjonariuszy wszczęła we wtorek Prokuratura Rejonowa w Rudzie Śląskiej. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przejęła je w wątku dotyczącym zasadności użycia broni przez policjantów.
REKLAMA
PAP/aj
REKLAMA