Ukraina: zdelegalizują partię komunistyczną? Przepychanka w parlamencie
Deputowani nacjonalistycznej Swobody siłą wyrzucili z sali obrad lidera frakcji komunistycznej Petra Simonienkę. Twierdził on m.in., że w czasie walk o wschód Ukrainy prowadzi się handel organami żołnierzy.
2014-07-23, 13:03
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Wcześniej posłowie domagali się, by z obrad wykluczył Simonienkę przewodniczący Wierchownej Rady, a powodem miał być wywiad, jaki Simonienko udzielił rosyjskiej telewizji. Skrytykował w nim rząd w Kijowie i działania sił ukraińskich przeciw separatystom. Stwierdził, że przy okazji tamtejszych walk odbywa się handel organami zabijanych żołnierzy.
Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny >>
Przewodniczący rady Ołeksandr Turczynow nie zdążył podjąć decyzji w sprawie usunięcia Simonienki, który został wypchnięty z sali przez kilkunastu deputowanych Swobody.
Ukraiński parlament we wtorek uchwalił zmiany w regulaminie, dzięki którym możliwa będzie delegalizacja frakcji komunistów. Ma do tego dojść zaraz po tym, gdy dokument zatwierdzi prezydent.
REKLAMA
Od początku rewolucji na Ukrainie Komunistyczna Partia Ukrainy uznawana była za prorosyjską. Teraz podejrzewa się ją o współpracę z separatystami na wschodzie kraju.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA