Prezydent USA Barack Obama ogłosił zaostrzenie amerykańskich sankcji wobec Rosji
Są on wymierzone w rosyjski sektor energetyczny, finansowy oraz zbrojeniowy.
2014-07-29, 22:27
Posłuchaj
Obama: zablokujemy eksport określonych towarów i technologii dla rosyjskiego sektora energetycznego, obejmiemy sankcjami kolejne banki i przemysł obronny, zawieszamy także finansowanie projektów rozwojowych w Rosji 
Dodaj do playlisty
Barack Obama oskarżył Rosję, że nie podejmuje działań zmierzających do  zakończenia konfliktu na Ukrainie. - Rosja kontynuuje wspieranie  separatystów: zachęca ich, szkoli ich i dostarcza im uzbrojenie. Nasze  zdjęcia satelitarne dowodzą, że siły zlokalizowane na terytorium Rosji  przeprowadziły ostrzał artyleryjski terytorium Ukrainy. To kolejne  naruszenie suwerenności Ukrainy - powiedział amerykański prezydent.   
 Przywódca dodał, że zgodnie z zapowiedziami, wobec braku woli zakończenia  konfliktu przez Moskwę, nakłada na Rosję ostrzejsze sankcje. - Blokujemy  eksport pewnych produktów i technologii dla rosyjskiego sektora  energetycznego,     rozszerzamy sankcje na dodatkowe rosyjskie banki  i firmy  zbrojeniowe a także zawieszamy kredyt na finansowanie wzrostu eksportu  do Rosji i projektów gospodarczych w Rosji - wyliczył.    
 Obama  podziękował Unii Europejskiej za przyłączenie się do zaostrzenia  sankcji, przyznając, że dla Europy są one bardziej kosztowne niż dla  USA. Podkreślił, że nadal  będzie zachęcał Moskwę i Kijów do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu  na wschodzie Ukrainy. Zapewnił także społeczność międzynarodową o swoim  wsparciu dla Ukraińców.   
  x-news.pl, CNN  
  Wcześniej we wtorek amerykańskie ministerstwo finansów podało, że na rozszerzonej "czarnej liście" znajdą się  trzy banki:  VTB, Bank Moskwy i Rosyjski Bank Rolny, w których państwo  rosyjskie posiada ponad 50 proc. udziałów. Amerykańscy obywatele i  przedsiębiorstwa nie będą mogli zawierać z nimi transakcji  długoterminowych. Zostaną także zamrożone aktywa kompanii budującej  statki, które znajdują się w amerykańskich bankach.   
 USA kilkakrotnie zapowiadały w ostatnich dniach, że jak tylko kraje  Unii  Europejskiej porozumieją się w sprawie zaostrzenia sankcji, Stany  Zjednoczone  też wprowadzą nowe sankcje, koordynując to z UE.
Zobacz serwis specjalny: KRYZYS UKRAIŃSKI>>>
 UE już zdecydowała: będą sankcje sektorowe  
  We wtorek po południu  ambasadorowie państw UE porozumieli się w sprawie  sankcji sektorowych wobec  Rosji. Uzgodnienia te muszą zostać jeszcze formalnie  zatwierdzone przez  rządy.  
 Sankcje w założeniu mają uderzyć w Rosję, przy minimalnych kosztach po  stronie krajów członkowskich. Dlatego nie obejmą one.in. sektora gazowego, bo wiele krajów jest uzależnionych od dostaw  błękitnego paliwa z Rosji.             
 Unia Europejska postanowiła ograniczyć  wielkim, rosyjskim bankom dostęp do rynku kapitałowego i utrudnić im  pożyczanie pieniędzy. Wprowadziła więc zakaz emisji akcji i obligacji  banków, w których państwo ma większościowe udziały. Ponadto wprowadzone  zostaje embargo na dostawy broni, ale ma ono dotyczyć wyłącznie nowych  kontraktów, umowy zawarte wcześniej zostaną zrealizowane.
Zakazana ma być sprzedaż nowoczesnych technologii wykorzystywanych w  energetyce, m.in. przy wydobyciu ropy z arktycznych złóż lub  łupków. Sankcje obejmą również sprzedaż urządzeń cywilnego i wojskowego  zastosowania takich jak komputery wielkiej mocy, czy środki chemiczne.            
 Uzgodnione sankcje mają obowiązywać przez rok, będą stale monitorowane i  w każdej chwili mogą być zaostrzone. Po 12 miesiącach zostaną  przedłużone, jeśli Rosja nadal będzie zaogniać konflikt na Ukrainie i  nie będzie współpracować z Zachodem.            
 Wszelkie procedury związane z  wdrożeniem sankcji mają zakończyć się do czwartku i po publikacji w  Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej wejdą w życie 24 godziny później.
 "Czarna lista" będzie dłuższa  
  W poniedziałek wieczorem poinformowano, że kraje UE wstępnie porozumiały się w sprawie rozszerzenia listy objętych  sankcjami wizowymi i finansowymi w związku z kryzysem na Ukrainie o  kolejne osoby, w tym ludzi z bliskiego otoczenia prezydenta Rosji  Władimira Putina.  
 Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że dyplomaci zaproponowali,  by na listę  wpisać ośmiu rosyjskich oligarchów, którzy wspierają   finansowo władze na Kremlu i poparły aneksję Krymu. Padła też   propozycja, by sankcjami objąć trzy rosyjskie firmy, które odniosły   konkretne korzyści na destabilizacji sytuacji na Ukrainie.
18 lipca Unia Europejska rozszerzyła podstawę prawną dla decyzji o nakładaniu sankcji wizowych i finansowych w związku z kryzysem ukraińskim. Pozwoli to na dopisanie do "czarnej listy" kolejnych osób i spółek, które "aktywnie wspierają albo czerpią korzyści" z działań rosyjskich decydentów, odpowiedzialnych za aneksję Krymu i destabilizację wschodniej Ukrainy.
 Sankcje konsekwencją tragedii  
 Na zaostrzenie sankcji wobec Rosji Wspólnota zdecydowała się po katastrofie malezyjskiego samolotu pasażerskiego.                               Boeing 777 linii Malaysia Airlines z 298 osobami na  pokładzie został   zestrzelony 17 lipca w obwodzie donieckim na wschodzie  Ukrainy, na   obszarze kontrolowanym przez separatystów.  W katastrofie  maszyny  lecącej z Amsterdamu do Kuala Lumpur zginęli wszyscy pasażerowie  i cała  załoga.                     
 Z pierwszych danych odczytanych z czarnych  skrzynek maszyny wynika, że  na pokładzie doszło do eksplozji  spowodowanej przez  pocisk.  Amerykański wywiad już wcześniej podawał, że samolot został  przypadkiem  zestrzelony przez źle wyszkolonych  separatystów.                                                 
   Katastrofa malezyjskiego samolotu na Ukrainie >>>   
   x-news.pl, RUPTLY                               
    Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>  
  IAR, PAP, kk