Rosja: zamiast polskich jabłek będziemy jeść francuskie lub południowoamerykańskie
Rosja poradzi sobie bez zachodnich towarów. Do takich wniosków dochodzi „Rossijskaja Gazieta”. W opinii tego rządowego dziennika, Rosję czeka reforma rynku produktów spożywczych i obniżka cen.
2014-08-06, 08:29
Posłuchaj
Gazeta wylicza kraje, które zostały objęte ograniczeniami w handlu z Rosją. Najwięcej zakazów rosyjskie służby fitosanitarne wprowadziły wobec Ukrainy. Na drugim miejscu jest Polska z embargiem na owoce i warzywa. "Rossijskaja Gazieta" przypomina, że już od dawna obowiązuje też embargo na unijną wieprzowinę. "Cóż zrobić skoro jakość nie taka i jak, to mówią zdrowie ważniejsze" - komentuje dziennik.
Polskie jablka Rosja chce zamienić na francuskie owoce
Eksperci cytowani przez gazetę przekonują, że Rosjanie nie mają powodów aby obawiać się zmniejszenia podaży produktów spożywczych, ani wzrostu ich cen. W ich opinii, zakazane towary zostaną zastąpione rodzimą produkcją lub importem z innych krajów. - Polskie jabłka można zamienić francuskimi lub południowoamerykańskimi - cytuje gazeta rzecznika Rossielhoznadzoru Aleksieja Aleksiejenkę. Urzędnik dodaje, że konsekwencją obecnych wydarzeń może być rekonstrukcja rosyjskiego rynku i nawet obniżenie cen niektórych towarów.
IAR, abo