Ratunek dla polskiego eksportu
Donald Tusk obiecuje wsparcie dla firm, które ucierpią w wyniku rosyjskich sankcji. W pomoc dla polskiego eksportu włączyło się także Ministerstwo Gospodarki. Szanse na pokrycie wszystkich strat są jednak niewielkie.
2014-08-06, 14:48
Posłuchaj
Premier Tusk przypomniał, że istnieje możliwość uzyskania rekompensat z budżetu Unii Europejskiej. Jednak, według Komisji Europejskiej wszystkie kraje UE w wyniku embarga stracą około 100 miliardów euro w tym i w przyszłym roku, zaś w budżecie europejskim na pomoc dla poszkodowanych przeznaczono jedynie 2- 3 miliardy. Czy w związku z tym, środki na pokrycie strat będą pochodziły z budżetu polskiego?
– Miałem wrażenie, że premier Tusk miał na myśli budżet polski, ale minister Sawicki wyraźnie mówił o budżecie europejskim. Ale tam środki na tego typu cele, w skali całej Unii, są niewielkie. Więc może to być pomoc symboliczna, tylko dla niektórych grup producentów – powiedział w PR24 prof. Stanisław Gomułka.
Czy Rosję stać na sankcje?
Szacuje się, że straty poniesione przez gospodarkę rosyjską będą porównywalne do tych, które zanotują kraje członkowskie Unii Europejskiej. Jednak te 100 miliardów euro zupełnie inaczej odczują obywatele UE, a inaczej mieszkańcy Federacji Rosyjskiej.
– Konsekwencje w skali bezwzględnej są zbliżone do tych, jakie musi ponieść Rosja. Tyle tylko, że dochód narodowy Unii jest około osiem razy większy, niż Rosji. Dlatego też skutki dla obywatela Rosji będą około ośmiokrotnie większe. O ile u nas oznacza to niewielki wpływ na tempo wzrostu, najwyżej 0,5 punktu procentowego, o tyle w przypadku Rosji będzie to około 4-5 proc. PKB – wyjaśnił Gość PR24.
REKLAMA
AM
Polecane
REKLAMA