Sankcje za sankcje
Nałożenie przez Unię Europejską sankcji gospodarczych na Federację Rosyjską spotyka się z coraz wyraźniejszą reakcją Kremla. Po wprowadzeniu przez Moskwę embarga na niektóre polskie warzywa i owoce, Władimir Putin podpisał dekret o zakazie importu produktów spożywczych z państw, które zdecydowały się na wdrożenie restrykcji.
2014-08-07, 12:06
Posłuchaj
Po wprowadzeniu rosyjskiego embarga, polski rząd zabiega w Brukseli o przyznanie rekompensat rodzimym producentom. Polscy eksperci spotkają się w tej sprawie z przedstawicielami Komisji Europejskiej.
- Podczas spotkania polscy eksperci będą informować o szacunkowych stratach producentów i pokazywać, w jaki sposób rząd w Warszawie próbuje rozwiązać problem - relacjonowała w Polskim Radiu 24 Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia w Brukseli.
Nie wiadomo jeszcze, jaką kwotą mogą zostać wsparci polscy rolnicy. Sprawę potencjalnych rekompensat komplikuje również wejście w życie rosyjskiego embarga na europejskie produkty.
Oko za oko
Wprowadzenie obostrzeń przez Rosję jest odpowiedzią na sankcje nałożone przez Brukselę. Działania dyplomatów zmierzające do zażegnania kryzysu ukraińskiego jak dotąd nie przynoszą spodziewanych rezultatów.
REKLAMA
- Trzeba mieć nadzieję, że dyplomaci w tym konflikcie nadal mają dużo do powiedzenia. Jeśli skończą rozmowy między sobą, będzie nas czekał już tylko konflikt zbrojny. To, co obserwujemy w kontekście embarga, jest początkiem wojny handlowej. Taki rodzaj zmagań zamyka wiele obszarów współpracy, co może do doprowadzić do otwartego konfliktu - tłumaczyła dr Katarzyna Pisarska z Europejskiej Akademii Dyplomacji.
Dr Katarzyna Pisarska podkreślała w PR24, że rosyjskie embargo na produkty spożywcze w różnym stopniu dotknie poszczególne kraje.
PR24/MP
Polecane
REKLAMA