ZUS szuka pieniędzy na FUS. Trwają kontrole firm
ZUS kontroluje umowy o dzieło zawarte w przeszłości i w razie stwierdzenia nieprawidłowości domaga się zapłaty składek ubezpieczeniowych wraz odsetkami. Organizacje pracodawców uważają te działania za krzywdzące. Kto ma rację?
2014-08-18, 21:25
Posłuchaj
O wyjaśnienia Elżbieta Mamos poprosiła rzecznika ZUS, Jacka Dziekana. –Rocznie ZUS przeprowadza ok. 70 tys. kontroli przedsiębiorców, w których badamy dokumentację pracowniczą. Jednym z jej aspektów jest kontrola typów umów stosowanych przez przedsiębiorców – mówi rzecznik.
Precyzuje, że badane jest, czy np. zastosowanie umowy o dzieło jest adekwatne do wykonywanej pracy.
ZUS ma prawo badać umowy
Jak mówi Piotr Popek KPMG TAX w Polsce, niestety dla polskich przedsiębiorców, ZUS ma takie prawo, zgodnie z przepisami ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
ZUS podczas kontroli ma prawo m.in. weryfikować prawidłowość dokonanych zgłoszeń do ubezpieczenia społecznego, jak również to, czy składki odprowadzane są w prawidłowy sposób.
REKLAMA
–Zakres kontroli jest na tyle szeroki, że właściwie każde zdarzenie w historii pracownika czy współpracownika firmy może być badane, ewentualnie zakwestionowane – mówi ekspert.
Niestety badanie może dotyczyć wydarzeń 5 lat wstecz.
ZUS szuka pieniędzy na FUS
Według eksperta, działania ZUS wpisują się w chęć poszukiwania dodatkowych środków potrzebnych do wypłaty emerytur.
Najgorzej, że w ten sposób restrykcjami objęci są wszyscy przedsiębiorcy, również ci, którzy przez nieświadomość podpisywali określone umowy.
REKLAMA
Tu według eksperta, aż się prosi zmiana przepisów i powinna ona iść w kierunku doprecyzowania świadczeń tak w przy umowach cywilnoprawnych jak i o prace.
W wyniku przeprowadzonych w 2013 r. kontroli przedsiębiorcy musieli dopłacić 266 mln zł.
Elżbieta Mamos, jk
Polecane
REKLAMA