"Może dojść do wojny". Korea Północna prosi ONZ o interwencję
Korea Północna chce podjęcia działań przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, bo jej zdaniem Stany Zjednoczone i Korea Południowa planują inwazję. Na Półwyspie Koreańskim trwają regularne manewry dwóch sojuszników. Pjongjang straszy, że jeśli się nie skończą - dojdzie do działań wojennych.
2014-08-26, 11:30
Posłuchaj
Korea Północna grozi i prosi ONZ. Relacja Tomasza Sajewicza (IAR)
Dodaj do playlisty
Dwunastodniowe manewry o kryptonimie Strażnik Wolności rozpoczęły się w ubiegły poniedziałek, ostatniego dnia wizyty papieża Franciszka na Półwyspie Koreańskim. To rutynowe ćwiczenia sił Korei Południowej i amerykańskich żołnierzy stacjonujących na Półwyspie. Scenariusz tegorocznych ćwiczeń zakładał działania na wypadek ataku jądrowego ze strony komunistycznej Północy.
Władze w Pjongjangu uznały, że tegoroczne ćwiczenia to wstęp do inwazji na Północ i początek wojny nuklearnej. Korea Północna zażądała przerwania ćwiczeń. Chce także, aby ten temat został poruszony podczas najbliższego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ.
mr
REKLAMA
REKLAMA