Tusk zapowiada duże zmiany w waloryzacji emerytur i rent. Najniższa podwyżka 36 zł
Rząd zaproponuje, by minimalny wzrost emerytur i rent w 2015 roku wyniósł 36 zł - zapowiedział w środę premier Donald Tusk, przedstawiając w Sejmie plany rządu na najbliższe miesiące.
2014-08-27, 22:25
Posłuchaj
Jak ocenił szef rządu, "to oczywiście jest ciągle mało", ale - jak podkreślił - w porównaniu z planowanym do tej pory wzrostem świadczeń na poziomie 10 zł, proponowany przez rząd wzrost przynajmniej w jakimś stopniu powinien zadośćuczynić trudy życia codziennego polskim emerytom i rencistom.
Świadczenie dotyczyłoby emerytów i rencistów, których świadczenie byłoby niższe niż 3300 złotych.
Źródło: Sejm/x-news
REKLAMA
Minimalna podwyżka emerytur i rent to 36 zł
Premier powiedział, że rząd szukał na 2015 r. rozwiązania, które pozwoli zachować reguły konstytucyjne i wskazania Trybunału Konstytucyjnego, ale jednocześnie pozwoli zwiększyć wymiar waloryzacji dla emerytów i rencistów, którzy mają najniższe świadczenia.
Dodał, że rząd proponować będzie Sejmowi przyjęcie wariantu, w którym zachowana zostanie procentowa waloryzacja, ale - jak mówił - przy określeniu, że będzie to "nie mniej niż"; rząd zaproponuje dwukrotne zwiększenie globalnej kwoty waloryzacji, co będzie oznaczało, że minimalny wzrost świadczenia wyniesie 36 zł.
Na pierwszym po wakacjach posiedzeniu Sejmu premier przedstawia plany rządu do końca kadencji.
Premier: będziemy proponowali zwiększenie ulgi na 3 i kolejne dzieci o 20 proc. >>>
Źrodło: Sejm/x-news
REKLAMA
Ustawa ws. zmiany waloryzacji rent i emerytur do Sejmu
Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił we wtorek, przedstawiając priorytety swojego resortu, że do Sejmu już wkrótce trafi ustawa w sprawie zmiany waloryzacji rent i emerytur w roku 2015. Ma zostać zachowana waloryzacja procentowa, a minimalny wzrost świadczenia to 36 złotych. Projekt ustawy jeszcze w tym tygodniu zostanie skierowany do konsultacji społecznych.
- Podstawowym zadaniem, które zostało nakreślone w wystąpieniu pana premiera, jest jak najszybsze przedstawienie Wysokiej Izbie nowego sposobu waloryzacji rent i emerytur na rok 2015, tak zwanej waloryzacji mieszanej: kwotowo-procentowej, bazującej na wskaźniku waloryzacji powiększonym o wydatek z budżetu państwa sięgającym 1 mld 700 mln zł, uzupełniający do kwoty 36 zł minimalny poziom waloryzacji rent i emerytur - mówił Kosiniak-Kamysz.
"Na waloryzacji nikt nie straci"
Zapewnił, że nowe warunki będą korzystniejsze dla wszystkich ubezpieczonych w KRUS, dla 92 proc. pobierających świadczenia z FUS, a przy tym nikt na tym sposobie waloryzacji nie straci. - Ci, którzy pobierają nawet wyższe świadczenia, uzyskają je w takim samym systemie jak dotychczas, czyli waloryzacji procentowej - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Zwrócił uwagę na zysk w przypadku świadczeń socjalnych; jak podkreślił np. w przypadku renty socjalnej wzrost następowałby tylko o ok. 7 zł, a emerytury minimalnej - o 9 zł; po wprowadzeniu zmian nie będzie niższy niż 36 zł.
Roczny koszt waloryzacji szacowany jest na 3 mld 600 mln zł
Jak dodał, roczny koszt waloryzacji na nowych zasadach szacowany jest na 3 mld 600 mln zł.
- Dziś wszyscy potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, również w obszarze pracy. Wysoka Izba zajmuje się projektem dotyczącym oskładkowania zbiegów umów-zleceń oraz członków rad nadzorczych; kolejna prepozycja to zmiany w kodeksie pracy. Nie może być tak, że umowa na czas określony jest umową wieczną. Ograniczymy maksymalną długość trwania umów na czas określony do 36 miesięcy, zrównamy również sposób i czas wypowiedzeń dla umów na czas określony z umowami na czas nieokreślony. To zwiększy stabilizacje zatrudnienia - mówił minister.
Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale komentuje zapowiedzi rządu.
REKLAMA
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
IAR/PAP, awi
REKLAMA