"Stu zabitych żołnierzy Ukrainy"? Okrążenie pod Iłowajskiem
Trudna sytuacja ukraińskich wojsk pod Iłowajskiem w obwodzie donieckim. Okrążeni przez Rosjan i terrorystów żołnierze chcą się wycofać jeszcze przed południem.
2014-08-30, 08:36
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Według dowódcy batalionu Donbas Semena Semenczenki, który powołuje się na swoją rozmowę z prezydentem, osiągnięto porozumienie na wyższym szczeblu mówiące o tym, że ukraińscy żołnierze będą mogli wycofać się przez specjalny korytarz z bronią i sztandarami. Wszyscy ukraińscy jeńcy będą wymienieni na rosyjskich komandosów zatrzymanych na Wschodzie.
W piątek Ukraińcy ponieśli pod Iłowajskiem wyjątkowo duże straty. Przeciwnicy zażądali, aby złożyli broń i się wycofali. Wojskowi odmówili i zdecydowali się na przerwanie blokady. Zostali wtedy ostrzelani przez rosyjskie wojska. Mówi się o około stu osobach zabitych albo rannych z batalionów ochotniczych, wojska i Gwardii Narodowej. Dowódca batalionu Donbas twierdzi, że jest to wynik zdrady i braku kompetencji dowództwa ukraińskiej armii.
Według danych Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, od początku operacji antyterrorystycznej zginęło 765 żołnierzy. 2765 zostało rannych. 11 uznawanych jest za zaginionych.
REKLAMA
IAR/agkm
Wideo: dziennikarz, który był świadkiem ostrzału kolumny ukraińskich wojsk mówi, że przygotowano pułapkę
Bojownik batalionu Donbas o ostrzale
REKLAMA
REKLAMA