MSW: po aferze podsłuchowej duże zmiany w BOR. "Chodzi o to, żeby reagować"
Zakupy nowego sprzętu, więcej funkcjonariuszy realizujących bezpośrednio działania ochronne, ograniczenie kadry kierowniczej, łatwiejszy dostęp do informacji ABW i policji - to główne zmiany w BOR, które chce wprowadzić MSW w związku ze sprawą nielegalnych podsłuchów.
2014-09-01, 13:28
Posłuchaj
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Jak poinformował rzecznik ministerstwa Paweł Majcher, zmiany w działaniu i organizacji Biura Ochrony Rządu mają zostać wprowadzone trzema rozporządzeniami, które zostaną podpisane przez szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza jeszcze w tym tygodniu. Będą mieć charakter niejawny.
Milion złotych na nowy sprzęt
- Najważniejsze zmiany to m.in. dynamiczne, poprzedzone wszechstronną analizą ryzyka, dostosowanie form ochrony w stosunku do osób ustawowo nią objętych. Takie sprofilowanie zakresu działań pozwoli na zastosowanie adekwatnych środków ochrony w zależności od sytuacji i jej kontekstu. BOR będzie miał też większy dostęp do informacji operacyjnych zbieranych przez ABW i policję. Zmieni się również struktura organizacyjna Biura, co pozwoli na zwiększenie liczby funkcjonariuszy bezpośrednio zaangażowanych w zadania ochronne. Planowane jest również stworzenie komórki ds. bezpieczeństwa wewnętrznego - dodał Majcher.
Na zakup nowego sprzętu, m.in. antypodsłuchowego, przeznaczony zostanie milion zł.
- Chodzi o to, żeby reagować na to co się teraz dzieje, by skupiać się nie tylko na ochronie fizycznej, ale też na zagrożeniach związanych ze współczesnym światem, np. przeciwdziałać podsłuchom - dodał Majcher.
Więcej funkcjonariuszy do działań ochronnych?
Nowością będzie też obowiązkowe uczestnictwo osób ochranianych w specjalnych instruktażach organizowanych przez Biuro. Podczas szkoleń ich uczestnicy mają m.in. dowiedzieć się, jak współdziałać z funkcjonariuszami w sytuacji zagrożenia.
Ograniczona zostanie kadra kierownicza i zmniejszony pion logistyki. Więcej funkcjonariuszy BOR będzie przeznaczonych do działań ochronnych.
REKLAMA
Afera taśmowa
Zmiany w BOR to konsekwencja afery podsłuchowej. Wśród nagranych polityków był między innymi szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz i prezes NBP Marek Belka. Ich rozmowa dotyczyła hipotetycznego wsparcia budżetu przez Narodowy Bank Polski kilka miesięcy przed wyborami, które mogło wygrać PiS. Belka miał stawiać warunek, że wsparcie będzie, jeśli ministrem finansów przestanie być Jacek Rostowski. Ponieważ w konsekwencji Rostowski stracił fotel, prokuratura wszczęła śledztwo. W poniedziałek Marek Belka stawił się w warszawskiej prokuraturze.
<<<Marek Belka w prokuraturze. Będzie zeznawać ws. rozmowy z Sienkiewiczem>>>
Śledztwo dotyczące podsłuchiwania m.in. polityków i biznesmenów od połowy czerwca prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Badana jest kwestia bezprawnego utrwalania rozmów prowadzonych przez gości restauracji "Sowa i Przyjaciele" oraz "Amber Room" w Warszawie. Dotychczasowe materiały i zeznania zgromadzone przez prokuratorów wskazują, że nielegalne rejestrowanie rozmów odbywało się wyłącznie w tych dwóch restauracjach. W drugiej połowie sierpnia zeznania w sprawie złożył Sienkiewicz.
Czytaj też<<<Premier: we wrześniu szczegółowe informacje o aferze taśmowej>>>
REKLAMA
IAR,PAP,kh
REKLAMA