Pracownica hotelu we Wrocławiu ukradła bilety na MŚ siatkarzy
Dwie młode kobiety podejrzane o kradzież i odsprzedawanie biletów na mecze Mistrzostw Świata w Siatkówce Mężczyzn. Policja już je zatrzymała.
2014-09-03, 11:45
Do kradzieży 34 biletów doszło we wrocławskim hotelu, gdzie zatrudniona była jedna z kobiet. Stanowisko, które zajmuje, pozwalało na wejście do pokojów gości. Jej wspólniczka handlowała wejściówkami, oferując je na ulicy, m.in. w okolicy dworca kolejowego, przechodniom.
Funkcjonariusze odzyskali 20 biletów. Część z nich zabezpieczono u młodszej z kobiet, która je sprzedawała, a pozostałe bilety policjanci znaleźli w mieszkaniu kobiety zatrudnionej w hotelu. Udało się również namierzyć kilka osób, które kupiły kradzione bilety i weszły na wtorkowe spotkania MŚ.
- Od naszych dalszych ustaleń będzie zależało, czy osoby te poniosą konsekwencje. Jeśli okaże się, że miały świadomość, że wejściówki pochodzą z nielegalnego źródła, będziemy mogli mówić o paserstwie - tłumaczy portalowi polskieradio.pl rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu st. asp. Paweł Petrykowski.
Zatrzymane przez policję kobiety to mieszkanki powiatu trzebnickiego i wrocławskiego, w wieku 21 i 26 lat. Obie trafiły do policyjnego aresztu.Obecnie wszystkie okoliczności związane z tą sprawą wyjaśniają dalej policjanci z komisariatu Wrocław – Stare Miasto.
REKLAMA
REKLAMA