NATO – Rosja – Ukraina
Sytuacja na Ukrainie to jeden z tematów rozpoczętego dwudniowego szczytu NATO w walijskim Newport. Na spotkanie został zaproszony prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który ma przedstawić sytuację w swoim kraju.
2014-09-04, 13:33
Posłuchaj
Ukraińskie władze oczekują od szczytu NATO przede wszystkim poparcia dla obecnej polityki Kijowa. Eksperci nie wykluczają zawarcia kontraktów na sprzedaż broni.
Oczekiwania wobec Zachodu
Przywódcy uczestniczący w szczycie skupią się na konflikcie rosyjsko - ukraińskim i spróbują znaleźć odpowiednie rozwiązanie dla tej sytuacji.
-Wszyscy oczekują konkretów po tym spotkaniu. Patrząc na to, co dzieje się na wschodzie Ukrainy nie mamy wątpliwości, że trwa wojna. Zachód do tej pory dbał o suwerenność terytorialną i bronił niepodległości Ukrainy. Choć Ukraina nie jest członkiem NATO jest partnerem i sąsiadem, któremu trzeba pomóc. Istnieją możliwości wsparcia logistycznego bez koniecznego wysyłania czołgów i artylerii. Ukraina wyczerpuje już swoje możliwości wojskowe. Wojna pochłania ogromne środki materialne – podkreślił Andrzej Załucki, b. wiceminister spraw zagranicznych.
Sankcje zaszkodzą Rosji
Udział w szczycie weźmie prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Władze w Kijowie oczekują od szczytu słów poparcia. Europa Zachodnia i Stany Zjednoczone poza wsparciem mają przedstawić kolejne rozwiązania, które mają powstrzymać Rosję.
- Pierwszym krokiem ze strony Zachodu były sankcje gospodarcze, które z pewnością zaszkodzą gospodarce Rosji. W tej chwili nie jest to jeszcze nie odczuwalne. Sankcje są środkiem pomiędzy słowem, a działaniem wojskowym. Choć nie zawsze są one skuteczne to mimo wszystko ich działanie budzi ogromne niepokoje w Rosji – dodał były ambasador RP w Moskwie.
Nowe kierownictwo
Udział w spotkaniu weźmie nowy sekretarz generalny NATO – były premier Norwegii Jens Stoltenberg, który w przeciwieństwie do swojego poprzednika Andersa Fogha Rasmussena politykiem umiarkowanym i przyjaznym Rosji. Rasmussen jest szefem NATO od 1 sierpnia 2009 roku.
- Najbliższy szczyt NATO nie będzie przełomowym wydarzeniem. Nie ma jednak wątpliwości, że to spotkanie będzie z kilku względów bardzo ważne. Sytuacja na wschodzie jest bardzo niepokojąca dlatego przywódcy muszą podjąć konkretne decyzje w tej sprawie, które będą istotne zarówno dla Europy jak i całego świata. Poza tym zmienia się kierownictwo najwyższe w NATO. Jens Stoltenberg obejmie swój urząd 1 października – powiedział na antenie PR24 Andrzej Załucki
PR24/Paulina Olak