Pikieta sprzedawców oleju przed Sejmem

Albo zmiana przepisów, albo przedszkola, szkoły i szpitale bez paliwa. Kilka godzin trwała pikieta przed Sejmem zorganizowana przez sprzedawców oleju opałowego. Nie podoba im się wprowadzony 12 lat temu obowiązek zbierania oświadczeń od kupujących i kary nakładane za błędy w tych oświadczeniach. Nakładają je na sprzedawców Urzędy Celne i Skarbowe.

2014-09-10, 14:26

Pikieta sprzedawców oleju przed Sejmem
W projekcie ustawy o PIT, który trafił do Sejmu, zawarty został też mechanizm przedłużonego terminu poboru i wpłaty zaliczek wprowadzony rozporządzeniem ministra finansów.Foto: Piotr Waglowski/własność publiczna/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Uczestnicy mówią pikiety mówią, że domiary podatkowe doprowadziły już do wielu tragedii (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Uczestnicy mówią pikiety mówili, że domiary podatkowe doprowadziły już do wielu tragedii. Urzędnicy kwestionują oświadczenia. Wytykają źle wpisany numer NIP, lub błędy w danych adresowanych. Na tej podstawie nakładane są domiary podatkowe, które wynoszą os kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych. Organizatorzy pikiety twierdzili, że wiele firm z tego powodu już zbankrutowało, a trzy troje przedsiębiorców popełniło samobójstwo.
Sprzedawcy przekazali petycje ze swoimi żądaniami marszałek Sejmu Ewie Kopacz. Grożą, że jeśli nie zostaną spełnione ich postulaty, wstrzymają sprzedaż oleju opałowego przedszkolom, szkołom i szpitalom.

IAR, abo

Polecane

Wróć do strony głównej