USA: 13. rocznica ataku na World Trade Center
Stany Zjednoczone obchodzą rocznicę zamachów z 11 września 2001 roku. Główne uroczystości odbywają się w Nowym Jorku.
2014-09-11, 17:25
Posłuchaj
Kilkaset osób zgromadziło się w miejscu, gdzie stały wieże World Trade Center, by oddać hołd zabitym. Są wśród nich rodziny ofiar zamachów, policjanci, strażacy i przedstawiciele władz Nowego Jorku. Tak jak w poprzednich latach odczytywane są nazwiska wszystkich poległych. Listę otwiera Gordon Aamoth, Jr., ostatnie nazwisko to Igor Zukelman. Recytację 2973 nazwisk przerywają uderzenia srebrnego dzwonu, symbolizujące moment rozbicia porwanych samolotów.
W Waszyngtonie minutą ciszy hołd ofiarom ataków oddał prezydent Barack Obama wraz z żoną Michelle. Następnie Obama wygłosił pod Pentagonem przemówienie dla krewnych osób, które zginęły w ataku. - Nie ulegliśmy strachowi, jesteśmy silniejsi - powiedział prezydent.
Obchody rocznicy zamachów na World Trade Center odbywają się w całych Stanach Zjednoczonych. W samym Nowym Jorku tysiące osób odwiedzi Muzeum Zamachów z 11 września, które zostało otwarte w maju tego roku. Nie brakuje jednak kontrowersji związanych z odbudową WTC, a krytyczne głosy nabierają na sile przy okazji rocznicy.
- Nowe wieże Światowego Centrum Handlu są odpowiedzią na tragedię sprzed 13 lat. - Symbolizują pamięć o tych, którzy zginęli i optymistyczną przyszłość - mówił jeden z architektów projektu David Libeskind. Dwa szklane, ponad 300-metrowe wieżowce oddano już do użytku. Chętnych do wynajęcia powierzchni biurowych jednak nie ma. Połowa z nich świeci pustkami. Na dodatek budowa pochłonęła dwukrotnie więcej pieniędzy niż zakładano.
REKLAMA
Także Polacy pamiętają o tragedii. W Kielcach pod pomnikiem Homo Homini, przedstawiającym walące się wieże WTC, odmówiono po angielsku i polsku modlitwę za zmarłych. W Warszawie ambasador USA Stephen Mull podczas uroczystości przy pomniku w Parku Skaryszewskim przypomniał, że przed 13 laty "oglądaliśmy z przerażeniem brutalne morderstwo niemal 3 tysięcy osób z 90 krajów, wśród nich sześciu Polaków".
11 września 2001 r. 19 członków Al-Kaidy porwało cztery samoloty pasażerskie. Dwa z nich uderzyły w bliźniacze wieżowce nowojorskiego World Trade Center na Manhattanie. Zginęło tam 2753 ludzi. Kolejny z samolotów uderzył w gmach Pentagonu. W tym zamachu zginęły 184 osoby. Czwarta uprowadzona maszyna rozbiła się w Pensylwanii, po tym jak pasażerowie i załoga rozpoczęli na pokładzie walkę z porywaczami i uniemożliwili terrorystom dotarcie do celu.
IAR, PAP, fc
REKLAMA