Polska jest motoryzacyjnym śmietnikiem Europy
Na drogach coraz więcej starych aut. Już przeszło połowa sprowadzanych do Polski samochodów używanych ma więcej niż dziesięć lat.
2014-09-13, 11:06
Posłuchaj
Choć ostatnie dane pokazują, że nowych aut kupujemy coraz więcej, to Polska nadal jest motoryzacyjnym śmietnikiem Europy. Prawdziwy boom na samochody z importu miał miejsce wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej. W przeciwieństwie do innych krajów Wspólnoty, Polska nie wprowadziła ograniczeń w imporcie używanych aut.
Efekt tego jest taki, że po naszych drogach jeździ coraz więcej starych pojazdów - mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. Średni wiek pojazdu to co najmniej 13 lat. To dużo. Dla porównania - w Niemczech jest to 7 lat.
Polska jest liderem w imporcie starych aut w Europie
O ile używane samochody są normalną częścią rynku, to jednak połowa tych samochodów jest starszych niż 10 lat. Samochód 3,4,5-letni na ogół jest sprawny technicznie, natomiast 17-letni jest raczej w złym stanie technicznym. Tym bardziej, że naprawa tych aut czasem kosztuje tyle, że przewyższa wartość pojazdu.
Polska - motoryzacyjnym śmietnikiem Europy
Wydaje się, że do czasu, kiedy m.in. zostanie poprawiony system kontroli pojazdów, te samochody będą w złym stanie technicznym trafiały na polskie drogi – twierdzi Jakub Faryś. – Nie jest problemem wiek samochodu, problemem jest stan techniczny.
REKLAMA
Jakie systemowe rozwiązania są potrzebne, aby Polacy kupowali nowsze auta?
Cena netto samochodu, podobnie jak większości innych produktów, jest bardzo porównywalna z cenami zachodnimi. Samochód jest chyba najdroższym dobrem, poza mieszkaniem, które kupujemy i na które jednorazowo wydajemy tak dużo pieniędzy. Dlatego potrzebne są systemowe rozwiązania, które będą powodowały, że klienci będą chętniej wybierali nowsze samochody. Przede wszystkim system podatkowy. W Polsce mamy podatek akcyzowy, który jest podatkiem tylko i wyłącznie fiskalnym, który nie ma żadnego waloru odnawiania parku samochodowego. Jest wiele propozycji likwidacji podatku akcyzowego i wprowadzenia w to miejsce podatku, który byłby mniej dotkliwy dla klientów. Warto podkreślić, że dzisiaj kupując samochód, płacimy średnio 1000-2500 złotych. Gdyby tego podatku nie trzeba było płacić przy sprowadzeniu auta, to byłaby ta kwota „w rezerwie” na to, aby potem móc płacić podatek. Na przykład taki podatek, który byłby uzależniony od parametrów ekologicznych, powodowałby, że klienci chętniej wybieraliby nowsze samochody.
Używane samochody importujemy przede wszystkim z Niemiec, Belgii, Holandii oraz Włoch.
Justyna Golonko, ula
Polecane
REKLAMA