Czy czeka nas trzęsienie na rynku walut?

Środowe posiedzenie FOMC oraz czwartkowe referendum niepodległościowe w Szkocji to najważniejsze wydarzenia tego tygodnia, które mogą doprowadzić do sytuacji, w której zmienność na rynkach finansowych będzie wyższa niż dotychczas.

2014-09-16, 18:30

Czy czeka nas trzęsienie na rynku walut?
. Foto: flickr/Dennis Skley

Posłuchaj

16.09.14 Marek Wołos „W ostatnich danych dotyczących wzrost krajowego brutto zauważyliśmy, że konsumpcja i wydatki wewnętrzne powoli rosną (…)”
+
Dodaj do playlisty

Wydarzenia te mogą doprowadzić do zachwiania brytyjskiego funta, euro i franka szwajcarskiego a także polskiej złotówki. O kursie naszej waluty decydować będą też dane GUS  o zatrudnieniu i wynagrodzeniu w gospodarce. Zdaniem ekonomistów w sierpniu, w ujęciu, rocznym zatrudnienie zwiększyło się o 0,8 proc. a płace wzrosły o 3,8 proc.

Zdaniem Gościa PR24 sytuacja na polskim rynku pracy powoli się poprawia. Na antenie PR24 Marek Wołos powiedział, że cały czas mamy do czynienia z niewielkim wzrostem zatrudnienia i bardzo małym wzrostem płac. – Można powiedzieć, że obecny wzrost jest rozczarowujący bo wynosi on zaledwie 3,5 proc. Mamy do czynienia z realnym spadkiem cen. Zestawiając wzrost plac z deflacją oznacza to, że realnie rosną nam płace i wynoszą 3, 8.  – dodał ekspert.

Sytuacja na polskim rynku

Ekonomiści spodziewają się większej zmienności na rynkach. Ich zdaniem złoty w najbliższych dniach może się poruszać w paśmie 4,18-4,22 za euro.

- Konsumenci w oczekiwaniu na spadek sto procentowych mogą wydawać więcej pieniędzy na konsumpcję. W ostatnich danych dotyczących wzrost krajowego brutto zauważyliśmy, że konsumpcja i wydatki wewnętrzne powoli rosną. Przyczyną tej sytuacji są niskie stopy procentowe. Do większych wydatków zachęca spadek kosztów kredytów na zakupy niż oczekiwania na niższe ceny – wyjaśnił Marek Wołos z Domu Maklerskiego TMS Brokers.

REKLAMA

Zmiany po referendum?

Brytyjskie media donoszą o odpływie kapitału inwestycyjnego z Wielkiej Brytanii przed referendum  niepodległościowym w Szkocji. Wielki biznes obawia się rozpadu Wielkiej Brytanii.

- Duża panika wynika z zaskoczenia. Od momentu pojawienia się spekulacji o odłączeniu Szkocji od Wielkiej Brytanii. Biznes bardzo się tego obawia, bo będzie to rodziło ogromny chaos ekonomiczny. Na rynku nastąpił wielki krach. Funt w ciągu kilku dni stracił w relacji do złotego 10 groszy – zaznaczył Gość PR24.

O gospodarczych konsekwencjach potencjalnego odłączenia się Szkocji od Wielkiej Brytanii mówił w Polskim Radiu 24 również Przemysław Kwieciński, ekonomista.

PR24/Paulina Olak

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej