Nielegalna fabryka papierosów zlikwidowana pod Kartuzami
Funkcjonariusze pomorskiej Służby Celnej i Centralnego Biura Śledczego KGP zaskoczyli przestępców. Produkcja trwała w najlepsze.
2014-09-17, 12:39
Posłuchaj
Nad rozpracowaniem grupy pracowano kilka tygodni, a obserwacja posesji ostatecznie potwierdziła podejrzenia funkcjonariuszy. Fabrykę zorganizowano w nieużywanych halach niedaleko Kartuz. Jeden z mężczyzn wynajął budynki i pod przykrywką fikcyjnej spółki urządził w nich profesjonalną fabrykę papierosów. Była wyposażona w kompletną linię produkcyjną, własny agregat prądotwórczy i osuszacz do zapewnienia odpowiedniej wilgotności powietrza. Produkcja ruszyła niedawno, a prowadzone w dalszej części budynku prace budowlane wskazują, że przestępcy planowali jeszcze rozwinąć działalność.
Funkcjonariusze znaleźli na miejscu ponad 2 miliony 200 tysięcy sztuk papierosów bez oznaczeń marki. Gdyby wprowadzono je do obiegu, Skarb Państwa straciłby 3,7 mln złotych. W hali znaleziono też ponad 3 tony krajanki tytoniowej.
Na razie zatrzymano 7 osób, w tym 4 Macedończyków. Sąd aresztował 6 osób, jedną po przesłuchaniu zwolniono. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty: udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalny wyrób papierosów oraz narażenie skarbu państwa na straty przez posiadanie wyrobów tytoniowych bez akcyzy. Przestępcom grozi do 5 lat więzienia. Prokuratura nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
REKLAMA
IAR, gdynia.uc.gov.pl, fc
REKLAMA