Obama: amerykańskie wojsko nie wkroczy do Iraku!

Prezydent USA wyklucza udział amerykańskich sił lądowych w operacji przeciw dżihadystom w Iraku. To odpowiedź na słowa przewodniczącego kolegium szefów sztabów gen. Martina Dempseya.

2014-09-17, 20:31

Obama: amerykańskie wojsko nie wkroczy do Iraku!

Posłuchaj

Prezydent USA Barack Obama: amerykańskie siły rozmieszczone w Iraku nie wezmą udziału w walkach, będą wspierać siły irackie w ich działaniach na rzecz obrony swojego kraju. Jako wasz głównodowodzący nie polecę wam ani reszcie naszej armii walczyć w kolejnej wojnie w Iraku (IAR)
+
Dodaj do playlisty

We wtorek przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA gen. Dempsey oświadczył podczas przesłuchania w Kongresie, że zarekomenduje prezydentowi wysłanie do Iraku amerykańskich wojsk lądowych, jeśli obecny plan walki z Państwem Islamskim zawiedzie.
Wystąpienie Dempseya zaniepokoiło Demokratów w Kongresie, toteż Obama poczuł się w obowiązku zapewnić, podczas wystąpienia w bazie wojsk powietrznych w Tampie na Florydzie, że "nie wyśle sił USA na kolejną wojnę na terytorium Iraku". - Chcę wyrazić się jasno: siły amerykańskie wysłane do Iraku nie mają za zadanie podjęcia misji bojowej. Amerykańskie siły rozmieszczone w Iraku nie wezmą udziału w walkach, będą wspierać siły irackie w ich działaniach na rzecz obrony swojego kraju - mówił Obama.

Państwo Islamskie grozi USA i ostrzega przed lądową interwencją >>>

Prezydent dodał, że ponad 40 państw zaoferowało już USA pomoc w ramach koalicji walczącej z islamistami. - Niektóre kraje będą współpracować w działaniach lotniczych. Francja i Wielka Brytania już latają z nami nad Irakiem, a inne kraje zapowiadają przyłączenie się do tych działań. Inne państwa oferują pomoc w walce na ziemi - Arabia Saudyjska szkoli i wyposaża syryjską opozycję - dodał.

Administracja USA zabiega o poparcie Kongresu dla planu wsparcia irackiej armii w walce z islamistami. Polega on na atakach lotnictwa USA na cele Państwa Islamskiego, dzieleniu się danymi wywiadowczymi i pomocy amerykańskich doradców wojskowych. Mieliby oni pomóc siłom irackim m.in. w planowaniu operacji i koordynowaniu wsparcia militarnego od państw antyislamistycznej koalicji.
Państwo Islamskie, uważane za najsilniejszą i najbogatszą obecnie organizację dżihadystyczną na świecie, w ostatnich miesiącach opanowało znaczne obszary w Iraku i w Syrii.

REKLAMA

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>

IAR/PAP/asop

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej