E-booki ceną i wygodą zdobywają popularność wśród Polaków
Po dwóch latach spadków w 2013 roku rynek książki w końcu zanotował niewielki wzrost. Tak wynika z raportu Biblioteki Analiz dla Instytutu Książki. Największy wzrost, bo aż 28-procentowy, dotyczył segment e-booków.
2014-10-09, 08:46
Posłuchaj
E-booki wciąż są w niszy i stanowią raptem 2 proc. całego rynku księgarskiego.
- Książki elektroniczne są bliżej Polaków. Wydawanych w tej formie jest coraz więcej klasycznych pozycji oraz tytułów, które były publikowane w przeszłości, a nie są to bestsellery ostatnich lat. Zmienia się również to, co kupujemy jako e-booki, i to, co czytamy. Nadal dominują nowości, które wchodzą jednocześnie na rynek papierowy, bestsellery z lat ostatnich, ale coraz więcej sprzedaje się też tych książek, które należą do klasyki literatury – mówi Paweł Waszczyk z Biblioteki Analiz.
Zalety e-booków
E-booki przekonują do siebie Polaków wygodą korzystania z nich.
- Mając czytnik, możemy mieć przy sobie całą bibliotekę. Wyjeżdżając na urlop, w podróż, nie zabierzemy ze sobą walizki książek, ale wiele e-booków już tak, na jednym małym urządzeniu. Technologia powoduje, że możemy czytać książki elektroniczne tak samo wygodnie jak papier, nie męcząc wzroku – przekonuje ekspert.
E-książki tańsze od papierowych
Znaczącą rolę w popularyzacji e-booków odgrywa również cena. Książku elektroniczne są tańsze niż papierowe.
- Każdy klient chciałby, żeby produkt, który kupuje, kosztował jak najmniej. Według badań najbardziej akceptowalną przez konsumentów ceną jest 19,99 zł. E-booki średnio kosztują nieco ponad 20 zł. Oczywiście cena zależy od typu publikacji – wyjaśnia Waszczyk.
REKLAMA
W perspektywie rozwój rynku
Jak dodaje ekspert e-rynek wydawniczy na pewno będzie rósł.
- Mógłby rosnąć szybciej, gdybyśmy więcej czytali. Badania pokazują, że z tym nie jest zbyt dobrze. To widać w przypadku książek papierowych, ale również elektronicznych. Nie sprawdziły się przewidywania tych, którzy kilka lat temu twierdzili, że jak ruszy w Polsce profesjonalny rynek wydawniczy e-booków, to książki elektroniczne zastąpią tradycyjne. To się jeszcze tak szybko nie stanie, jeżeli stanie się w ogóle – mówi Waszczyk.
Niższe marże na e-bookach
Jak wyjaśnia ekspert, na e-książkach wydawcy zarabiają mniej, bo niższa jest marża.
- Dla ich interesów szybkie przejście na większą sprzedaż plików niż pozycji papierowych nie jest korzystne. Najważniejsze jest jednak to, żeby Polacy w ogóle chcieli czytać i kupować książki. Wtedy, przy zrównoważonym tempie rozwoju rynku elektronicznego, nie będzie problemu z dostępem do e-booków, ponieważ będą wydawcy, których będzie stać na ich wydawanie – uważa Waszczyk.
W 2013 roku Polacy na książki wydali ponad 2,5 miliarda złotych. To o 10 milionów więcej niż rok wcześniej, ale też o 260 milionów złotych mniej niż w rekordowym 2010 roku. Dwuletnie załamanie na rynku - to efekt wprowadzenia 5-procentowego podatku VAT na książki.
Błażej Prośniewski, awi
REKLAMA