Wdowa po Czesławie Niemienie wygrała w sądzie proces o naruszenie dóbr osobistych

Poznański dziennikarz muzyczny Krzysztof Wodniczak będzie musiał przeprosić wdowę po Czesławie Niemenie za naruszenie jej dóbr osobistych. Dodatkowo jego Stowarzyszenie Muzyczne Brzmienia ma zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za publiczne wykonanie utworu artysty bez jej zgody - orzekł Sąd Apelacyjny w Poznaniu.

2014-09-22, 16:44

Wdowa po Czesławie Niemienie wygrała w sądzie proces o naruszenie dóbr osobistych
Małgorzata Niemen. Foto: Andrzej Gralewski/Polskie Radio

Posłuchaj

Wdowa po Niemenie wygrała w sądzie: relacja Magdy Koniecznej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Wodniczak miał m.in. stwierdzić, że używając nazwiska Niemen zamiast Niemen-Wydrzycka, wdowa po artyście "okłamuje opinię publiczną. Sąd uznał wypowiedzi dziennikarza za obraźliwe i nastawione na zdyskredytowanie i poniżenie Małgorzaty Niemen-Wydrzyckiej. "Pozwany daleko przekroczył granice określone zwyczajami, zasadami przyzwoitości i dobrego smaku" - czytamy w uzasadnieniu.

Reprezentujący go w sądzie apelacyjnym adwokat podkreślał, że szef stowarzyszenia "w specyficznym stylu, z dozą ironii" odniósł się do zachowań Niemen-Wydrzyckiej, dotyczących tego, "na ile i w jakim zakresie może ona blokować różnego rodzaju inicjatywy społeczne, podejmowane dla uczczenia pamięci Czesława Niemena".

Jak dodał, nie miał intencji obrażania czy kompromitowania kogokolwiek swoimi tekstami. Przyznał, że użyte przez niego stwierdzenia były niefortunne i jest gotów do przeproszenia Niemen-Wydrzyckiej.

W drugim procesie wytoczonym Wodniczakowi sędzia zdecydował, że prowadzone przez Wodniczaka stowarzyszenie" będzie musiało zapłacić Małgorzacie Niemen-Wydrzyckiej 10 tysięcy złotych za naruszenie praw majątkowych po jej zmarłym mężu. Chodziło o prawa do utworu "Musica magica", który Niemen skomponował dla włoskiej piosenkarki Faridy, a Stowarzyszenie odtworzyło w 2009 roku podczas koncertu w Poznaniu. Nie miało na to zgody wdowy po Czesławie Niemenie.

REKLAMA

W lutym Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał stowarzyszeniu zniszczenie nagrań z koncertów, umieszczenie oświadczenia z przeprosinami w internecie, zasądził też zapłatę Niemen-Wydrzyckiej 156 złotych tytułem odszkodowania za naruszenie autorskich praw majątkowych. Odrzucił jednocześnie pozew przeciwko Wodniczakowi, ponieważ uznał, że organizując koncert reprezentował on stowarzyszenie i nie działał jako osoba prywatna.

Małgorzata Niemen-Wydrzycka nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Z sali rozpraw wyszła wyraźnie wzruszona. Krzysztof Wodniczak zdecyduje czy odwoła się od wyroków po konsultacji z prawnikami i innymi członkami stowarzyszenia

IAR, PAP, fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej