Protest pracowników sądownictwa. MS: będą dodatkowe środki

Środki przeznaczone na wynagrodzenia pracowników sądów w 2015 roku zostaną zwiększone o 10 mln zł - poinformował w środę resort sprawiedliwości.

2014-09-24, 22:01

Protest pracowników sądownictwa. MS: będą dodatkowe środki

Posłuchaj

Protest pracowników sądownictwa. Relacja Kseni Maćczak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W środę przed Ministerstwem Sprawiedliwości odbyła się manifestacja kilkuset przedstawicieli pracowników sądów i prokuratur z całego kraju. Był to punkt kulminacyjny prowadzonego od niedzieli protestu przed resortem. Związkowcy, m.in. z Solidarności Pracowników Sądownictwa, ustawili kilka namiotów przed gmachem, na stałe przebywało w nich ok. 15 osób. Główne postulaty protestujących to zwiększenie wynagrodzeń oraz wyrównanie dysproporcji w tych wynagrodzeniach.
x-news.pl, TVN24

Z przedstawicielami związkowców spotkał się nowy minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk. - Poinformował ich m.in., że rząd w środę zdecydował o zwiększeniu w 2015 roku o 10 mln zł środków na wynagrodzenia asystentów sędziów, urzędników oraz innych pracowników sądów powszechnych - powiedziała rzeczniczka szefa MS Patrycja Loose. Dodała, że nie będą to zewnętrzne środki, tylko efekt wewnętrznego przesunięcia w ramach budżetu wymiaru sprawiedliwości.
Loose zaznaczyła, że pieniądze te przede wszystkim będą przeznaczone na dodatkowe wynagrodzenia dla pracowników zarabiających najmniej, aby wyrównać istniejące obecnie dysproporcje. - Już w tym roku w ramach budżetu przesunęliśmy dodatkowo ponad 2 mln zł na podwyżki dla tych pracowników - wyjaśniła.
"Kropla w morzu potrzeb"
Przewodnicząca Solidarności Pracowników Sądownictwa Edyta Odyjas stwierdziła, że zapowiedziane 10 mln zł jest "kroplą w morzu potrzeb". - U nas płace od 2002 roku nie widziały podwyżek, a od pięciu lat nie mamy waloryzacji - podkreśliła
Według Odyjas, średnia płaca zasadnicza wielu pracowników sądów wynosi 2 tys. zł brutto. Tymczasem - jak wskazała - ciągle wzrasta zakres obowiązków nakładanych na pracowników, m.in. w związku z wprowadzaną informatyzacją wymiaru sprawiedliwości.
Przewodnicząca związku oświadczyła, że za dobry znak należy natomiast uznać fakt, iż Grabarczyk, który dopiero obejmuje resort sprawiedliwości, znalazł czas na spotkanie. Ustalono także, że rozmowy między związkowcami a ministrem w ciągu kilku tygodni mają być kontynuowane.
W czwartek przedstawiciele związkowców zamierzają spotkać się w Brukseli z eurodeputowanymi w Parlamencie Europejskim.
Postulaty protestujących
Protestującym chodzi nie tylko o wzrost płac, ale także o wyrównanie dysproporcji w wynagrodzeniach. W marcu sądownicza Solidarność przygotowała raport dotyczący tego problemu. Związkowcy określili różnice w płacach jako "patologiczne".
"Okazuje się np., że starszy sekretarz sądowy w sierpniu ubiegłego roku w sądzie A zarabiał 1041 zł, a osoba pełniąca tę samą funkcję w sądzie B już 3192 zł. Przy czym trzeba zaznaczyć, że zarobki zdecydowanej większości szeregowych pracowników sądów są bliższe raczej tej pierwszej kwocie. Osoby zarabiające przyzwoite pieniądze to jednostkowe przypadki" - powiedział podczas prezentacji raportu jeden z jego autorów Waldemar Urbanowicz.
Zasady wynagradzania pracowników sądów i prokuratur reguluje rozporządzenie ministra sprawiedliwości z kwietnia ubiegłego roku. Jeden z załączników do rozporządzenia zawiera tabele z widełkami płacowymi dla poszczególnych grup zawodowych. Związkowcy zwracają uwagę, że owe widełki są tak szerokie, że w rzeczywistości kształtowanie poziomu płac w sądownictwie zależy od sytuacji finansowej jednostki oraz od uznaniowości jej kierownictwa.
Inne postulaty związkowców to m.in. przeciwdziałanie nadmiernemu obciążeniu wielu sądowych urzędników z powodu ograniczania liczby etatów oraz zaprzestanie korzystania przez sądy z usług agencji pracy tymczasowej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, kk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej