Ekstraklasa: Lech nie ma kim straszyć. Wszyscy napastnicy kontuzjowani
Lech Poznań w najbliższym spotkaniu ekstraklasy przeciwko PGE GKS Bełchatów zagra bez nominalnego napastnika. Ostatni zdrowy piłkarz grający na tej pozycji Dawid Kownacki z powodu kontuzji będzie musiał pauzować przez trzy tygodnie.
2014-09-29, 18:31
Wcześniej kontuzji doznali Vojo Ubiparip oraz Zaur Sadajew i jest mało prawdopodobne, by któryś z nich wrócił do drużyny na niedzielne spotkanie ligowe.
17-letni Kownacki doznał urazu w trakcie meczu z Legią Warszawa; obrońca rywala Łukasz Broź przypadkowo spadł mu na nogę. Badanie wykazało, że napastnik Lecha ma uszkodzone więzadło w stawie skokowym i do treningów wróci za ok. trzy tygodnie.
To nie była jedyna strata "Kolejorza", bowiem znacznie poważniejszej kontuzji nabawił się obrońca Maciej Wilusz, również w spotkaniu w Warszawie. Piłkarz Lecha opuszczał boisko ze zwichniętym barkiem i niewykluczone, że będzie musiał poddać się operacji. To może oznaczać, że Wilusz w tym roku nie pojawi się już na boisku.
Lech przeżywa prawdziwą plagę kontuzji - Karol Linetty i Kebba Ceesay przechodzą rehabilitację, na kłopoty ze zdrowiem narzekają Darko Jevtic i Gergo Lovrencsics.
REKLAMA
- Urazy Gergo i Darka na szczęście są mniej poważne. Wierzę, że sztab medyczny zrobi wszystko co w ich mocy, żebym mógł wystawić silną jedenastkę na mecz z Bełchatowem - przyznał trener Lecha Maciej Skorża, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
bor
REKLAMA