Poroszenko o spotkaniu z Putinem: nie będą to łatwe rozmowy

- Wygląda na to, że porozumieliśmy się z Rosjanami i mają wziąć pod kontrolę zbrojne grupy na wschodzie kraju - poinformował Petro Poroszenko. Potwierdził, że w przyszłym tygodniu spotka się z Władimirem Putinem.

2014-10-11, 16:41

Poroszenko o spotkaniu z Putinem: nie będą to łatwe rozmowy
Prezydent Poroszenko twierdzi, że udało się porozumieć z Rosjanami w sprawie kontroli rebeliantów. Foto: PAP/EPA/MIKHAIL PALINCHAK

Posłuchaj

Prezydent Petro Poroszenko powiedział, że przyszły tydzień będzie decydujący dla rozwiązania konfliktu na Wschodzie. W ciągu ostatniej doby separatyści ostrzeliwali ukraińskie pozycje ponad 30 razy, tradycyjnie najczęściej koło miejscowości Szczastia i Debalcewe. Więcej w relacji z Kijowa Piotra Pogorzelskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Za sześć dni w Mediolanie będę miał spotkanie z prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Władimirowiczem Putinem. Wraz z liderami państw europejskich: kanclerz Niemiec, premierem Włoch, premierem Wielkiej Brytanii i innymi przywódcami UE. Wiem, że nie będą to łatwe rozmowy. Nie muszę się do tego przyzwyczajać. Mam ogromne doświadczenie w prowadzeniu skomplikowanych negocjacji dyplomatycznych, ale jestem optymistą - powiedział Poroszenko podczas wizyty w Charkowie na północnym wschodzie kraju.

Do rozmowy prezydentów Ukrainy i Rosji ma dojść przy okazji szczytu Europa - Azja.

Już wcześniej prezydent Poroszenko sugerował, że przyszły tydzień będzie decydujący dla rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Poinformował, że osiągnięto porozumienie z Rosjanami.

- Na ile te ustalenia są szczere, pokaże kolejny tydzień: zobaczymy, czy będą oni w stanie opanować bandytów, którzy rozstrzeliwują całe wsie, czy będziemy musieli w tym Rosjanom pomóc - oświadczył szef państwa podczas wizyty w obwodzie ługańskim, który jest częściowo opanowany przez separatystów.

REKLAMA

Poroszenko bardzo wysoko ocenił stan przygotowań armii do obrony i do zimy. Jego zdaniem, od wiosny armia zrobiła duże postępy.  - Nauczyliśmy się bić wroga, atakować, bronić naszej ziemi i nowej taktyki - podkreślił.

Prezydent zmienił też szefa donieckiej administracji obwodowej. Miejsce biznesmena Serhija Taruty zajął Ołeksandr Kichtenko, generał, który przez pewien czas kierował wojskami wewnętrznymi. Oligarcha kandyduje teraz w okręgu jednomandatowym w wyborach parlamentarnych, choć wcześniej opowiadał się za odwołaniem głosowania i wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

Separatyści ogłosili ciszę w walkach z siłami rządowymi

- Od dzisiaj powinna zacząć obowiązywać cisza. Jeśli utrzyma się ona przez pięć dni, to rozpocznie się wycofywanie ciężkiej artylerii z obu stron - powiedział na konferencji prasowej w Doniecku premier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Ołeksandr Zacharczenko

Zawieszenie broni na wschodniej Ukrainie ogłoszono jeszcze 5 września w stolicy Białorusi, Mińsku, jednak nie było ono przestrzegane.

REKLAMA

19 września - również w Mińsku - przedstawiciele Ukrainy, Rosji i OBWE podpisali memorandum, które prócz wstrzymania walk przewiduje także m.in. utworzenie zdemilitaryzowanej, 30-kilometrowej strefy buforowej między ukraińskimi siłami rządowymi a oddziałami separatystów w obwodach donieckim i ługańskim oraz wycofanie z tego regionu ciężkiego uzbrojenia i zagranicznych formacji zbrojnych.

WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>

IAR/PAP/iz

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej