Radosław Sikorski o doniesieniach amerykańskiego magazynu: to nadinterpretacja
Rozmowa z "Politico" nie była autoryzowana i niektóre moje słowa zostały nadinterpretowane - oświadczył Radosław Sikorski. Były szef MSZ skomentował na Twitterze swój wywiad dla amerykańskiego magazynu.
2014-10-21, 11:03
Posłuchaj
Znany w USA serwis "Politico" omówił rozmowę z byłym szefem polskiej dyplomacji. Sikorski miał między innymi powiedzieć, że Władimir Putin próbował namówić Polskę do udziału w podziale Ukrainy. - On chciał, abyśmy wzięli udział w rozbiorze Ukrainy. (…) Putin stwierdził, że Ukraina jest sztucznym państwem, że Lwów jest polskim miastem i że warto zająć się tym wspólnie - taki cytat amerykański magazyn przypisał obecnemu marszałkowi Sejmu.
WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Serwis "Politico" pisze, że Kreml próbował w ten sposób osiągnąć własne cele, grając "marzeniami imperialnymi" Polaków. Temu miała też służyć wypowiedź rosyjskiego deputowanego Władimira Żyrinowskiego, który "oferował" Polsce pięć regionów zachodniej Ukrainy. Według magazynu - Radosław Sikorski oświadczył, że stanowisko rządu Donalda Tuska było jasne - "nie chcemy mieć z tym nic wspólnego".
Wywiadu nie chcieli komentować w poniedziałek ani premier, ani nowy szef MSZ, ani rzecznik resortu. Późnym wieczorem na wyjaśnienia zdecydował się Sikorski. Według niego rozmowa z "Politico” została "nadinterpretowana" i nie była autoryzowana. - Potwierdzam, że PL nie bierze udziału w aneksjach - dodał jeszcze marszałek Sejmu.
REKLAMA
REKLAMA